Wpis z mikrobloga

Pytanie pewnie #!$%@? umysłowego ale żeby nim nie pozostać musi zostać zadane. Pobieram torrent i powiedźmy jest zainfekowany czymś. To te coś zaczyna działać już w trakcie jego pobrania(ale nie całego torrenta tylko tego gównoplika), zaczyna działać po pobraniu całego czy dopiero gdy go otworzymy klikając lub rozpakowując? Czy jest sens skanowania pobranych plików antywirem czy trzeba zainwestować np w utorrenta z wbudowanym swoim antywirusem tylko że to coś jest nawet drogie.

#torrent
  • 5
@anony: jak ściągasz jakiś syf to twój antywir powinien wykryć go w locie jak się znajdzie na twoim dysku, chyba, że jakieś gówno masz a nie antywira to wtedy wszystko możliwe.