Wpis z mikrobloga

@SubiektywnyImbryk: Mój kumpel mi mówił to samo jak go ostrzegałem przed 5 miesięcznym wyjazdem jego panny, nazwał mnie dodatkowo paranoikiem bo przecież związek polega na zaufaniu, "nie można z góry zakładać, że zdradzi" bla bla etc. Nie rozmawialiśmy jakieś 3 miesiące od tamtego czasu no i spotkałem go przypadkiem, więc pytam co tam jak tam ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@Vanatox Jak się będzie chciała puścić to zrobi to tez w Polsce. Sam byłem na Erazmusie na którym były Polki, wolne i zajęte i jakoś żadna "nie dala".

Były #!$%@? z całej Europy które dawały co 2 tygodnie albo robiły trójkąty MFM a były takie co chodziły co tydzień na imprezę, piły jak każde a nic nie robiły z nikim a na powodzenie nie mogły narzekać.

Jak jest #!$%@?ą to się puści
@Vanatox: Ja nie widzę żadnych strat poza rozłąką. Bo jeśli mówimy o tych stereotypach, które jak widać powyżej - królują, to również warto. Jeśli wyjdzie źle, to poznasz się na kobiecie wcześniej i nie zmarnujesz kolejnych lat na puszczalską, jeśli wyjdzie dobrze to upewnisz się, że masz przy sobie dobrą kobietę. I tak, związki polegają na zaufaniu, należy je mieć. Co nie znaczy, że ktoś tego zaufania może nie zawieść. Niemniej