Wpis z mikrobloga

Moja grupa AA obchodzi 20-lecie istnienia. Będzie biba. Bezalkoholowa oczywiście. Zanim tutaj trafiłem, byłem w kilku innych, ale źle się w nich czułem. W tej było jakoś inaczej. Łatwiej było mi się otworzyć przed tą grupą. Poznałem nowych ludzi, którzy z czasem zostali moimi przyjaciółmi. W tej grupie każdy chce być trzeźwy i kazdy chce nieść dalej przesłanie trzeźwości. Ona pokazała mi, że da się żyć bez alkoholu. Że każdy dzień jest czymś pięknym i że nie można się wstydzić słabości. Czasami były konflikty w grupie, ale szybko je rozwiązywaliśmy. Jak jedna osoba traciła nadzieję na utrzymanie trzeźwości, reszta starała się pomóc mu tę nadzieję odzyskać. Przez te dwadzieścia lat przewinęło się przez grupę dużo osób. Od każdej można się czegoś nauczyć. Każdy coś od siebie wnosi. Pójście tam to była jedna z najlepszych decyzji mojego życia. I bardzo mnie zmieniła. I to dzięki tej grupie jestem trzeźwy osiem lat.
#aa #alkoholizm #uzaleznienie #alkoholniezawszespoko
  • 6
  • Odpowiedz