Aktywne Wpisy
krucjan +574
W końcu wszystkie formalności dopięte i przesiadam się na nowe auto, c-elysee z 2014r 🥰
Dla mnie to jakbym z salonu wyjechał, całe życie jeździłem 20 letnimi gratami, które nawet w dniu produkcji uchodziły za gruzy. 10 letnia fura, która wygląda jak normalne, współczesne auto to jest dla mnie szok xD
Mam nadzieję, że posłuży z 5 lat.
#chwalesie #taxi #motoryzacja #szczecin
Dla mnie to jakbym z salonu wyjechał, całe życie jeździłem 20 letnimi gratami, które nawet w dniu produkcji uchodziły za gruzy. 10 letnia fura, która wygląda jak normalne, współczesne auto to jest dla mnie szok xD
Mam nadzieję, że posłuży z 5 lat.
#chwalesie #taxi #motoryzacja #szczecin
luke-dolla7 +316
Pani redaktur my podpisali, ale my umowy nie czytali odcinek 2137
#nieruchomosci #kredythipoteczny #kredyt #heheszki
#nieruchomosci #kredythipoteczny #kredyt #heheszki
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Kiedy stwierdziłem, że oddawanie szpiku powinno być odpłatne i kolejno uzasadniałem dlaczego @pysxdka zmieszała mnie z błotem:
ciekawe czy miałbyś takie samo zdanie, jak to ty, albo twoja matka/corka/żona potrzebowały szpiku? To nic nie kosztuje i nie naraża dawcy, wiec czemu nie pomoc? Egoizm over milion.
P.s. nie czytałam wszystkich twoich komentarzy. Poza tym nawet nie ma co czytać, bo aż ręce opadają.
koniec dyskusji. Nie mogę czytać tych bzdur.
Nienawidzę gdybania, ale...
Gdyby moja żona/matka/córka potrzebowały szpiku to chciałbym, aby było to płatne.
Dlaczego?
Mamy aktualną bazę dawców szpiku. Według http://www.szpik.info/ wychodzi, że 0,45% światowej populacji to dawcy, oraz, że jest w tej bazie ponad milion Polaków. Według mnie statystyki lekko zawyżone, aby działało to zachęcająco do rejestrowania się, ale jest inny czynnik - oprócz manipulacji, który chętniej skłoniłby ludzi do rejestrowania się. I są to pieniądze.
Pieniądze skłaniają, że ludzie są gotowi codziennie igrać ze śmiercią, przekraczać możliwości własnego organizmu, a także, aby ratować innych (ale w inny sposób).
Aktualnie rejestrują się tylko ci, którzy chcą bezinteresownie oddawać szpik innym i jaki mamy tego efekt?
Dodawałam również znalezisko o Weronice, poznałam ją osobiście.
Niestety nie doczekała na swojego Dawcę :-(
// http://www.wykop.pl/wpis/20557753/ostatnio-podawalam-informacje-klik-patryczek-znala/
Efekt mamy taki, że ludzie umierają zanim znajdą swojego dawcę.
Moja propozycja jest prosta:
- oddanie szpiku wiąże się z założeniem umowy między dawcą, a biorcą
- dawca ustala wartość swojego szpiku
- biorca przekonuje się, ile jest warte jego życie i ile musi zapłacić za szansę przeżycia.
ZAZNACZAM, ŻE TO DAWCA USTALA WARTOŚĆ SWOJEGO SZPIKU. BAZA LUDZI, KTÓRZY CHCĄ RATOWAĆ ZA DARMO WCIĄŻ ISTNIEJE I MOŻNA NAWET USTALIĆ, ABY BYLI BRANI W PIERWSZEJ KOLEJNOŚCI.
Czym skutkuje taka polityka?
Karolina Dzienniak potrzebowała miliona złotych. Zebrała ten milion, m.in. dzięki wykopkom.
http://www.wykop.pl/link/3393911/karolina-dzienniak-prosi-o-pomoc-w-walce-z-nowotworem/
Weronika potrzebowała jednego genetycznego bliźniaka. Przegrała. Mimo, że ten bliźniak gdzieś żyje, ale się nie zarejestrował.
http://www.wykop.pl/link/3418879/weronika-pilnie-poszukuje-dawcy-szpiku-prosze-zarejestruj-sie-na-dkms-pl/
I powiedzmy, jest większa baza, bliźniak Weroniki żąda 30 tys. złotych za szpik kostny. Robimy zbiórkę, dziewczyna za dwa dni ma odpowiednią sumę w fundacji dzięki Internautom i czeka na zabieg.
Bezduszne? Może.
Egoistyczne? Może.
Ale przekonałoby to niepewnych. Wielu niepewnych. Wielu biednych i w potrzebie.
@balatka @pysxdka - uważacie, że oddawanie szpiku za pieniądze to "stek bzdur", "egoizm".
1. Według mnie, możliwość sprzedawania szpiku zwiększyłaby bazę dawców.
2. Według mnie, jeśli byłaby zwiększona baza dawców to łatwiej można by znaleźć swojego genetycznego bliźniaka.
3. Według mnie, jeśli znalezienie bliźniaka genetycznego byłoby łatwiejsze i na przeszkodzie stałyby JEDYNIE pieniądze można by tak samo organizować zbiórki, jak robi się teraz w przypadku chorych na nowotwory, kiedy potrzebują pieniędzy na operacje.
Więc co jest złego w moim podejściu, skoro daje większe szanse choremu?
To nic nie kosztuje i nie naraża dawcy, wiec czemu nie pomoc?
1. No jakbym chciał złapać kogoś za cycka to to też nic nie kosztuje i nie naraża dawcy, ale jakoś niewiele osób chce mi pomóc w tej kwestii. No chyba, że zapłaciłbym za to, wówczas mam dziesiątki propozycji na roksa.pl w promieniu 2 km od mojego domu. 2. Chcąc pozbyć się kataru idę do apteki i kupuję Ibuprom Zatoki. "20 złotych proszę." I kaplica - nie mam pieniędzy, nie kupię leku. Na litość nie wezmę. Wyzywanie sprzedawczyni, właściciela apteki, czy firmy farmaceutycznej od egoistów również nie pomoże.
3. Czemu nie pomóc? Napisałaś we wpisie obok:
wiele osób odmawiało zapisania się do bazy dawców, bo murzynowi to on nie da szpiku, bo hospitalizacja, bo będzie bolało, bo nikt z mojej rodziny nie potrzebuje szpiku
Mogę się założyć, że gdyby za użyczeniem szpiku szłyby pieniądze baza byłaby większa, a i wówczas nieważne byłoby kto płaci, czy biały, czy żółty, czy czarny.
Nie jestem zarejestrowany jako dawca szpiku, nigdy nie oddawałem krwi. Myślę, że za 5 tys. złotych śmiało mógłbym oddać szpik, bez żadnych obaw. A w takim przypadku olewam temat i czyszczę swoje sumienie, co do potrzebujących, jak wy olałyście i wyczyściłyście moje wpisy.
Czy odpłatne oddawanie szpiku by zmieniło moją decyzję?
1. Nie każdy będzie żądał pieniędzy.
2. Jeśli już będzie żądał pieniędzy to nie każdy milionów.
3. Jeśli już będzie żądał milionów to mamy zbiórkę.
4. Słabo? Ile byś dał za swój własny szpik? Bo myślę, że tak jak w moim przypadku 5 tysięcy złotych (w kredycie na dwa lata to wychodzi po 200 złotych) to jest bardzo mały jeśli chodzi o uratowanie życia.
W sumie to masz rację. Pal
Jeszcze w odpowiedzi:
Takie wyjście zwiększa bazę dawców, przez co mamy szansę.
Bez bazy odpowiednicy dawców - szansy nie ma.
A wy się #!$%@? nad sensem zbiórki i ich skutecznością.
Zapytajcie się rodziców Weroniki ile byliby gotowi zebrać/zapłacić pieniędzy na przeszczep szpiku. Tak samo jak wy pomyślą o
@ninetyeight: To, że tak myślisz to jest jedno. To jak będzie to jest druga sprawa.
Umowa daje gwarancję dawcy. Zapewnia go, że nie zostanie olany.
@ArniHell: Mnie nikt za darmo nie pomaga.
Nie wierzę w karmę.
Tak samo jest biznes, gdy Ty oddajesz krew, tylko Ty na tym nie zarabiasz.
Tak samo jest biznes na lekarstwach.
Tak samo jest biznes w przypadku prywatnych klinik.
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114873,11463800,Twoja_krew_dla_koncernow__W_srodowisku_krwiodawcow.html
@Akuku69: Jego sumienie, jego szpik. Życie. Jak nie ma dawcy to też nic nie zrobisz.
Ludzie są tak bardzo bez wyobraźni, dopóki sytuacja nie dotyka ich osobiście.
Jeśli już coś takiego miałoby być platne, powinno być opłacane przez państwo a stawka powinna być jedna