Aktywne Wpisy
lunari6 +88
Hej Mirki i Mirabelki,
Od dłuższego czasu przeglądam mirko. Jakiś czas temu miałam okazję pomóc jednemu mirkowi z zaburzeniami lękowymi. Za jego namową założyłam konto. Mam na imię Dominika i jestem absolwentką #psychologia na Uniwersytecie Jagiellońskim. Oferuję szeroko pojętą pomoc psychologiczną w formie online. Pracuję z osobami dorosłymi oraz młodzieżą. Pomagam osobom z zaburzeniami: emocjonalnymi, osobowości, nastroju, odżywiania, osobom o obniżonym poczuciu własnej wartości. Zapraszam serdecznie do kontaktu na priv jeśli jesteście
Od dłuższego czasu przeglądam mirko. Jakiś czas temu miałam okazję pomóc jednemu mirkowi z zaburzeniami lękowymi. Za jego namową założyłam konto. Mam na imię Dominika i jestem absolwentką #psychologia na Uniwersytecie Jagiellońskim. Oferuję szeroko pojętą pomoc psychologiczną w formie online. Pracuję z osobami dorosłymi oraz młodzieżą. Pomagam osobom z zaburzeniami: emocjonalnymi, osobowości, nastroju, odżywiania, osobom o obniżonym poczuciu własnej wartości. Zapraszam serdecznie do kontaktu na priv jeśli jesteście
daeun +78
Ja #!$%@?, jest tyle ciekawych rzeczy wartych zrobienia i zobaczenia przed śmiercią, można na przyklad kupić motocykl i wyruszyc w trip dookoła swiata, można zdać kurs paralotniowy lub polatać na wingsuicie, albo pojechać do Tajlandi i wyruchać lejdiboya. Mnóstwo alternatyw na wydanie ciężko zarobionych pieniędzy.
Polakowi jednak nie w głowie głupoty. Polaczek ma tylko jeden cel dla którego żyje i umiera - lać setki metrów przestrzennych betonu na randomowej łące pod lasem
Polakowi jednak nie w głowie głupoty. Polaczek ma tylko jeden cel dla którego żyje i umiera - lać setki metrów przestrzennych betonu na randomowej łące pod lasem
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
o 1.30 wypuściłem kierowcę z towarem do Niemiec ,gdzieś koło 2.30 dzwoni do mnie, że coś w kole bije i nie da się jechać,i on przerywa jazdę , więc szybko wsiadam w samochód , jadę na firmę, ładuję wszytskie narzędzia, podnośniki ,lampy itp i lece do niego (gdzięś około 50km, pogoda dramat deszcz ze śniegiem , zimno jak #!$%@? ) podbijam, patrzę a tam #!$%@?ło 5/na 6 szpilek z koła :O (auto przed wyjazdem miało wymieniane hamulce;- ziomek nie dokręcił śrub) i biorę się za wymiane koła i szpilek w tej pizgawicy , ale fart że nic się poważnego nie stało i dobrze że blisko.
#pracbaza #praca #transport
1
@peszmerd: pewnie dlatego, że tragiczne masz 2razy w roku
@Ciasto_hirol: bzdura, wtedy zaden kierowca by sie nie zgodzil wyjechac w teren. Firma odpowiada za stan techniczny pojazdu. Tak samo jak ja biore auto w delegacji to jedyne czym mam sie przejmowac to sprawdzaniem czy paliwa wystarczy.
@Ciasto_hirol: Przeciez nie jechal, zatrzymal sie.
Generalnie, ja czuję się winny, bo ja odbierałem samochód, ale podczas jazdy nic nie było czuć,musiały się poluzować i poprostu po dłuższej jezdzie wyleciały .
No cóż człowiek uczy się całe życie,teraz jestem bogatszy o kolejne doświadczenie- dobrze że zakończyło się wszytsko dobrze ;)
Kierowca rozładowany i już wraca :D
@miki4ever: dokładnie. Tak to jest jak ktoś nie umie czytać a potem urojoną gównoburzę robi.
@DeXteR25:
Czyli jak zlapiesz " kapcia " powiedzmy 1200 km od domu to nie wymienisz kola ? Bedziesz stal i czekal powiedzmy 10 h zamiast wziac sie za robote ?