Wpis z mikrobloga

ale akcja :D
o 1.30 wypuściłem kierowcę z towarem do Niemiec ,gdzieś koło 2.30 dzwoni do mnie, że coś w kole bije i nie da się jechać,i on przerywa jazdę , więc szybko wsiadam w samochód , jadę na firmę, ładuję wszytskie narzędzia, podnośniki ,lampy itp i lece do niego (gdzięś około 50km, pogoda dramat deszcz ze śniegiem , zimno jak #!$%@? ) podbijam, patrzę a tam #!$%@?ło 5/na 6 szpilek z koła :O (auto przed wyjazdem miało wymieniane hamulce;- ziomek nie dokręcił śrub) i biorę się za wymiane koła i szpilek w tej pizgawicy , ale fart że nic się poważnego nie stało i dobrze że blisko.

#pracbaza #praca #transport
  • 104
  • Odpowiedz
@PuffinusGravis spychologia na zasadzie "wal w osobówkę". Jak można jechać 50km z luźnym kołem? @peszmerd napisał " skąd on miał to wiedzieć?". To nie jest kwestia mechaniki kwantowej tylko odrobiny praktyki i zdrowego rozsądku. Rozpada ci sie stanowisko pracy to nie pracuj! A nie olej temat bo to nie moja sprawa.
  • Odpowiedz
@Kismeth: ojciec długo jeździł ciężarówką, opowiadał nie raz jak to na poboczu silnik (albo inne ustrojstwa) w poczciwym Starze naprawiał. ;)
  • Odpowiedz
@Kismeth: z tymi warunkami to bym tak się nie cieszył, jeżeli chodzi o wykonywanie pracy to może mniej roboty ba teraz gpsy więc praca się zmieniła dość mocno ale starszy mój z 30 letnim doświadczeniem mówi żebym się nie pchał do tej roboty bo pieniądze to nie te co kiedys
  • Odpowiedz
Dalej nikt nie zwraca uwagi na to, że to kierowca bierze odpowiedzialność za stan techniczny pojazdu w trasie i jak to koło odpadnie to jest to jego wina.


@Ciasto_hirol: bzdura, wtedy zaden kierowca by sie nie zgodzil wyjechac w teren. Firma odpowiada za stan techniczny pojazdu. Tak samo jak ja biore auto w delegacji to jedyne czym mam sie przejmowac to sprawdzaniem czy paliwa wystarczy.

a teraz tak czysto hipotetycznie, co
  • Odpowiedz
o matko co tutaj za burza się porobiła :O
Generalnie, ja czuję się winny, bo ja odbierałem samochód, ale podczas jazdy nic nie było czuć,musiały się poluzować i poprostu po dłuższej jezdzie wyleciały .
No cóż człowiek uczy się całe życie,teraz jestem bogatszy o kolejne doświadczenie- dobrze że zakończyło się wszytsko dobrze ;)
Kierowca rozładowany i już wraca :D
  • Odpowiedz
pośmiali, pożartowali. Dalej nikt nie zwraca uwagi na to, że to kierowca bierze odpowiedzialność za stan techniczny pojazdu w trasie i jak to koło odpadnie to jest to jego wina. Wiadomo jakie są realia i stosunki z pracodawcą, ale to czyste gdybanie. Dla mnie głupotą pozostaje lekceważenie odkrecającego się przez 50 kilometrów koła, bo nie moje, bo nichece mi się, bo mi za to nie płacą.. Ok to stań, a nie jedź
  • Odpowiedz
Smiac mi sie chce z tych szoferow co nie potrafia zarowki wymienic i na serwis chca jechac haha. Wielki Pan szofer. Zarabia 5-8 tysiecy i jeszcze bedzie sie rzadzil siur. Dlatego takiego robaki nigdy nie bede mialy kasy
  • Odpowiedz