Wpis z mikrobloga

Bylem dzisiaj zmienic olej i zastalem u mechanika taki widoczek. BMW M3 i Mustang GT 5.0. Samochodow nie ma oczywiscie co porownywac bo cenowo Mustang konkuruje bardziej z Golfem GTI niz BMW, ale to przypomnialo mi o jednej rzeczy ktora mnie w USA troche zdziwila i o ktorej chcialem napisac juz jakis czas temu... Jak rozne jest odbior i opinie o niektorych markach w porownaniu do Polski.


Zaczynajac od ciuchow gdzie przykladem moga byc spodnie Wrangler ktore w Polsce sprzedaja sie jako "markowe" i w salonie kosztuja po 300pln a w stanach sa spodniami dla robotnikow i kierowcow ciezarowek. Do nabycia w Walmarcie za 20$ a na przecenie bywaja i po 10-15$.

Ale najwiekszy szok mialem przy zapoznaniu sie ze "stereotypami" o samochodach. O ile czesc jest tych samych np. ze kierowcy BMW to buraki o tyle 2 opinie zadziwily mnie szczegolnie.

1) Subaru
Jak w Polsce powiesz subaru to wiekszosci ludzi przed oczami staje niebieska Impreza WRC a kierowca bedzie raczej mlody (przynajmniej duchem) facet. W USA Subaru jest traktowane raczej jako zmotoryzowany wozek sklepowy ktory pojedzie w kazda pogode (zwlaszcza w sniegi) a wlasciciele to (przynajmniej stereotypowo) to podstarzali hipisi oklejajacy swoje zderzaki lewicowymi haslami albo siedzace w domu mamuski... Z racji (rzekomej) popularnosci wsrod lesbijek jest tez nazywany lesbaru.

Maja opinie niezawodnych i niezniszczalnych i trzymaja cene jak glupie. 10 letnie subaru z wylatanymi setkami tysiecy kilometrow potrafi kosztowac tyle co polowe mlodszy odpowiednik innej marki.

2) VW
Wychowany na polskim kulcie VAG przezylem ostry szok jak zaczalem sie rozgladac za samochodem. Przegladalem ogloszenia, pytalem znajomych jakie samochody polecaja... I jak jeden maz wszyscy odradzaja kupowanie uzywanego VW... i wcale nie chodzi tutaj o afere ze spalinami. W USA VW (i generalnie niemieckie samochody) ma opinie auta ktore jest wygodne i fajnie sie prowadzi ale jak jest z salonu i na gwarancji. Uzywane maja opinie samochodow ktore ciagle stoja u mechanika a czesci kosztuja majatek... Chyba nawet Alfa w Polsce nie ma tak zszarganej opinii jak VW w USA.

Co prawda amerykanscy zwolennicy VAG (a sa tacy) mowia ze to nie wina samochodow tylko uzytkownikow ktorzy nie potrafia o nie dbac i regularnie serwisowac itp. Ale szybko spotykaja sie z odpowiedzia ze japonskie i amerykanskie auta traktowane tak samo sie nie psuja :D

Najfajniej widac to po cenach gdzie 5 letni w pelni wyposazony Passat z przebiegiem ~100tys km potrafi kosztowac tyle co goly 10 letni Outback z 300tys na liczniku :D

#podrugiejstroniebajora

#motoryzacja #vag #subaru
Pobierz
źródło: comment_D1clUsb47ZLTG5EFoKDs5k0LnbyFrdPc.jpg
  • 111
@Zydomasoneria: Pamiętam ten rok... Lehman Brothers... prawie wszystkie dolce przed wylotem do PL przetańczyłem jak zobaczyłem wówczas ten kurs USD/PLN.

Utkwiło mi w pamięcie też ogłoszenie z NYPost - BMW E90 330ix za 28800$ - za 60k PLN można było w okolicach NYC kupić salonówke "trójkę"
@XailonOZ: No z tym niemieckim autem masz po części rację- ale niemieckie auta są kupowane głównie ze względu na niedrogie części (no np VW). Jeśli kupuje się auto, które ma powiedzmy 10 lat, trzeba liczyć się z tym, że trzeba będzie włożyć sporo kasy w naprawy, jeśli nie od razu, to po jakimś pół roku np. To tak z mojej małej obserwacji ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Puczinni: Nie zgodzę się. Do Fiata i tak części będą tańsze od Audi czy BMW. VW, Seat - tutaj może podobnie ale nadal trzymał bym przy swoim.

A to serwisowanie i "wkładanie kasy" o którym wspominasz też jest pobieżne - ludziom się świecą oczy na widok Audiczki z Niemiec z cofanym przebiegiem, bo Mirek handlarz powiedział, że rozrząd jeszcze wytrzyma 10k kilometrów albo i więcej, więc dla takiego Janusza to już
zawsze niemożebnie kisnę z tego, że w USA pizza hut to największe pizzowe gówno jakie można zjeść


@ToJaZabilemMufase: Bo taka prawda jak ktoś zna smak pizzy, a nie gówno, które serwuje się zazwyczaj w Polsce. Skoro ktoś jeszcze zamawia Telepizzę i jest kupa ich lokali w miastach to bicz pliz xd To jakiś placek, a nie pizza.
czym sie różni amerykański McDonald od polskiego?


@MrIncognito: Te w ktorych bylem to glownie wystrojem, czystoscia (a raczej jej brakiem) i kilka razy zdarzylo sie ze dostalem cos innego niz zamowilem (co w polsce mi sie jednak nie zdarzylo).
mcdonald to pikus, mnie rozwala porownanie pizzy hut, gdzie w USA to praktycznie fast food z okienkiem drive in, a w Polsce to restauracja.


@miki4ever: To fak. Nie widzialem jeszcze tutaj Pizza Hut gdzi mozna bylo zjesc w srodku. Same miejscowki gdzie mozesz co najwyzej wpasc po odbior.
@chrupert: ALe ja nigdzie nie pisze ze nie ma. Ktos nimi musial jezdzic zeby te stereotypy powstaly. Ja sie spotkalem z tym ze sa bardzo chwalone jak sa nowe i bardzo jechane jak sa 5 letnie i starsze i maja juz nawieniete to 100 tysiecy. Popatrz zreszta na dowolne rankingi niezawodnosci i kosztow utrzymania i w USA niemieckie auta obstawiaja koncowki stawki.

Popatrz zreszta po ulicach i ile jezdzi 10-15 letnich
@stanwok: Jak jest w LA to nie wiem. W MA mozesz swoje blachy przelozyc na nowo kupiony samochod i jezdzic na nich tydzien zanim zglosisz do urzedu. Masz tez blachy "dealer" ktore maja komisy i "repair" ktore maja warsztaty jak potrzebuja zrobic jazde probna na samochodzie ktory z jakichs powodow nie ma wlasnych blach.

W niektorych stanach nie musissz miec blach z przodu tylko z tylu