Wpis z mikrobloga

@k1fl0w: strasznie sporna sytuacja tutaj jest. Jeden sędzia orzeknie winę seicento, drugi współwinę, trzeci winę borowca. Jakbym był na miejscu kierowcy seicento NIGDY nie przyznałbym się do spowodowania wypadku. Dla mnie ten rodzaj kolizji jest jedną z najbardziej spornych do roztrzygnięcia.
Jest jeszcze jedno ale, to kierowca seicento zmieniał kierunek jazdy, nie borowik, natomiast borowik złamał przepis wyprzedzania na podwójnej ciągłej. Ale pomimo tego nigdy bym się nie zgodził na przyznanie
Moze i powinien, zmienia kierunek jazdy i ma obowiazek uupewnić się ze moze. Borowik mandat za wyprzedzania w niedozwolonym miejscu. Ale bezposrednia przyczyna kolizji to zmiana kierunku jazdy. A sygnaly nie maja znaczenia bo to z niczego nie zwalnia dodatkowo ( jak karetka wjedzie na sygnalach na czerwonym i w kogos uderzy to będzie to wina kierowcy karetki). I ogladajac drogowke czy inne tego typu programy to zawsze orzekaja wine tego co
@mojwa: no własnie w interpretacji to nie ma pierwszeństwa, ponieważ zmieniając kierunek włącza się do ruchu, a pojazd poruszający się na wprost nie. Więc skręcający ma obowiązek upewnić się ze nikt go nie wyprzedza i może bezpiecznie wykonać manewr.
@masacrada: Ale to nie ma znaczenia, podwójna ciągła nie była bezpośrednią przyczyną czy wyprzedzanie na niej. Mandat dla borowika że tak wyprzedzał ( chyba ze na sygnałach to nie ), ale wina nadal tego co zmieniał kierunek jazdy.
Wiem, że odwoływanie się do drogówki na tv4 nie jest najbardziej przekonujące, ale tam są pokazane dziesiątki dokładnie takich sytuacji z kolizją przy podwójnej ciągłej itp. i za każdym razem bezapelacyjnie wina j/w.
@bombastick: No co, nie szanują tego kraju, skoro już któryś raz takie rzeczy się dzieją. Rozbijają się limuzynami za pieniądze Polaków i jeszcze oskarżają przejezdnych kierowców o spowodowanie wypadku. Gdyby jechali normalnym autem pewnie gorzej by wyszli. Powinna była stać im się krzywda do #!$%@?.
Nie wierzę w to, co tu czytam. Jaka zmiana pasa ruchu? Jakie znowu włączanie się do ruchu. Mam nadzieję, że nie macie prawek, bo to jest elementarna wiedza każdego kierowcy.
Wyprzedzanie lewą stroną pojazdu skręcającego na skrzyżowaniu w lewo jest zabronione. Nie ma znaczenia, czy linia jest ciągła czy przerywana - chyba, że oba pasy miałyby ten sam kierunek. Ale nie miały.