Wpis z mikrobloga

Hej, mam problem z sesjami w frameworku Laravel 5. Mianowicie : całość działała bez zarzutu na localhoscie, po przeniesieniu projektu na hosting sesje kompletnie nie działają. Mam zrobione logowanie na klasie Auth, które bez zarzutu działa na lokalu.

Auth::attempt($UserData); zwraca true - więc logowanie odbywa się poprawnie, połączenie z bazą danych działa bez zarzutu. Jednak po redirectcie do części dostępnej po zalogowaniu middleware przerzuca mnie do okna logowania.

Próbowałem zapisać coś w sesji (Session::put('test', array("DUPA1","DUPA2"));) i po odświeżeniu strony Session::get("test"); również zwraca null... Kompletnie nie mam pomysłu co jest nie tak, zwłaszcza że na lokalhoście wszystko śmiga tak jak powinno... Próbowałem postawić to i na az.pl i na home.pl i na każdym z nich jest dokładnie ten sam objaw.

Ktoś ma jakiś pomysł?

#php #laravel #laravel5 #programowanie #webdev
  • 19
@Pawloo: A czy próbowałeś ustawić na katalog domenę bez separacji (lub odwrotnie - z separacją)? Niektóre frameworki wymagają okresowego dostępu do katalogów położonych wyżej (np. /tmp), a przy separacji katalog z aplikacją należy traktować jak rootowy.
@Pawloo: Sprawdziłbym bez walidacji csrf i przejrzał namespacy. Zdarzyło mi się, że laravel na localu śmigał a po deploju zaczął świrować i stał się case sensitive przy katalogach.
@Pawloo: Nie no to jest podstawowy plik u mnie w tej samej konfiguracji śmiga. Sprawdź swoje redirecty, middleware od autoryzacji, czy kontroler czasem gdzieś nie unieważnia sesji. Sprawdź też czy jak ręcznie przejdziesz do routa, który wymaga logowania to pyknie, jeśli tak to sesja istnieje, zwalony będzie redirect albo route do którego próbuje przekierować. Ciężko coś konkretnego powiedzieć mając sam defaultowy cfg sesji. ;)
@kWeb24: Przejście do routa ktory wymaga autoryzacji nie pyka, middleware pilnuje wszystkiego, jednak nie w nim jest problem a w tych właśnie sesjach, które przy każdym zapytaniu są generowane od nowa.
@kWeb24: Co najśmieszniejsze - w nowym folderze zainstalowałem composerem nowego laravela, zrobiłem dosłownie dwa routy get, set, do tego kontroler. Set zapisuje dane do sesji a Get je pobiera - dokładnie taki sam objaw, sesja za każdym wywołaniem strony jest generowana nowa (nowy plik w framework/session) i ciągły NULL... nie mam juz na to kompletnie siły
@Pawloo: To może nie być wina samej sesji tylko jej unieważnienia gdzieś między requestem a przejściem do routa. Jeśli w nich nie grzebałeś to nie ma powodu dla którego mają nie działać, szczególnie że są tworzone więc prawa do plików i katalogów są okej. Dlatego szukam winowajców w pośrednikach tego requesta.
@Pawloo: A to w takim razie musisz mieć racje, problem jest w larwie albo hostingu jeśli czysta instalka ma te same objawy, spróbuj jeszcze z defaultowym make auth
@kWeb24: Ja niedawno zacząłem poważnie bawić się Laravelem i produkcyjnie przeniosłem na niego spoory kawał kodu - na localu śmiga aż miło, jednak na serwerze nie :D no cóż - nauka kosztuje, w tym przypadku kilka nieprzespanych nocy :D
@kWeb24: Też zbytnio się nie przejmuję hejtem - w pracy liczy się czas implementacji, ja osobiście wolę, żeby zaimplementować coś przykładowo 3 razy szybciej, niż 3 razy dłużej i mieć wydajność nawet 40% większą - w 95% projektach ta wydajność nie jest na pierwszym miejscu, a jeżeli trafisz na te 5% to z pewnością wynagrodzenie jest warte poświęcenia tego czasu :P
@Pawloo: Do tego właśnie jest larva, rapid app dev, dać Ci jak najszybciej funkcjonalność. Dlatego też tak wystrzelił z popularnością, startupy i wszyscy, którym zależy na czasie klepią na tym jeśli chcą pehapa.