Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Pisze z AMW, bo... jest mi zwyczjnie głupio. I wstyd ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Tl.dr.:


Po 5 latach na emigracji w WB postanowiłem wròcić do Polski. W WB prowadzilem wlasny mały biznes ( stolarka, meble na wymiar i tak dalej ).
Stać mnie było na dobre wakacje, dwa samochody ( VAN i BMW ), luz finansowy + odkładanie gotówki.

Teraz po 5 miesiącach w Polsce i prowadzenia tego samego jest koniec. Tutaj ludzie nie chca zadnych uslug. Bo albo maja dużo kasy i zamawiaja u dużych dostawcow / wykonawców albo nie mają na nic kasy i biorą szwagra do dopasowania blatu czy drzwi.
Stracilem 3/4 oszczednosci i wracam ( o ile dam rade ) do WB.

Wstyd mi, bo wiele razy pisałem ( pod wpływem znajomych ), ze warto zjechac z emigracji i budować Polske.

Nie warto. Szkoda życia.

#uk
#emigracja
#polska
#gorzkiezale

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: ludolfina98
  • 102
@benzdriver: co Ty #!$%@? za śledztwa odwalasz bez wyników i jeszcze to publikujesz xD do wymiany baterii albo źle uszczelnionego syfonu (przez "fachowca") mam brać speca, co ja jestem ułomny? xD na fachowców wydałem od zeszłego roku ponad 10k. Zamawiałem stół od stolarza (ręczna #!$%@? robota z rodzinnej manufaktury bezbeku). Jak się nie znam, bo jest potrzebna fachowa wiedza (jak np. do zakładania kuchenki albo czyszczenia pieca) to biorę fachowca, ale
@ElCidX: to jest idiotyczne gadanie. Niech sobie żąda ile chce, rynek zweryfikuje. Tylko niech później nie #!$%@?ą jak OP, że nie ma zleceń. Trzeba być idiotą żeby się spodziewać, że w Polsce będzie taki sam poziom życia za taką samą robotę co w UK. Szkoda że jeszcze w Bangladeszu się cieśle nie #!$%@?ą, że nie mogą jeździć BMW i nie mają służbowego VANa xD
@mirekmirkowski: Co?
Przecież taki stolarz robi na własnej działalności, jak nie chce robić jak murzyn i mieć normalne godziny czyli jak etat 168 x 50 zł = 8400 brutto, a teraz z 1500 w podatkach, koszta, sprzęt, amortyzacja, lokal bo gdzieś te meble trzeba robić etc etc I wychodzisz z 4-5k na rękę. No #!$%@? na prawdę kokosy jak za własną działaność.
@benzdriver
@zomowiec wyluzujcie. Nigdzie nie powiedziałem że w uk #!$%@? zupa i kupa.
W moim komentarzu chodziło o to ze oczekiwania klientów znacznie niższe, a co najmniej ich średnia. U nas jednak jak człowiek się urządza to nawet jak skromnie to kuchnie i meble będzie chciał na cacy itp. W uk takie wymagania to maja zamożni ludzie tylko, przeciętni Anglicy robią żeby było i sie nie rozpadło. W Polsce jest np znacznie
@Daleki_Jones: mysle, ze wszedzie sa poszukiwani gdzie przecietnego czlowieka stac na to. Natomiast w Polsce Polak bierze urlop zeby... chate odmalowac, drzwi dociac czy inny blat spasowac. Oczywiscie nie wszyscy.
Natomiast w UK - jak sam OP napisal - ludzie w czasie urlopu po prostu jada na wakacje.
@AnonimoweMirkoWyznania: Moi rodzice ostatnio robili zabudowę - kilka szafek na krzyż a wycena na prawie 5k. Zaryzykowali, bo facet wydawał się uczciwy i konkretny - i się nie zawiedli. Zrobione w terminie, estetycznie, zgodnie z ustaleniami. Przyjechali, zmontowali i zostawili po sobie dobre wrażenie. Przed tym zanim zaczął z nimi rozmawiać czekali dobre 2 miesiące, bo takie ma terminy. Wątpię, żeby przymierał głodem. Gdybym miał zdolności manualne i jakąkolwiek wiedzę i
@ElCidX: przecież koszta się wrzuca w koszta, więc trochę to zniekształcasz to raz, a dwa ja przed chwilą mówiliśmy o "zarabianiu 50zł/h" i nagle przeszliśmy do "trzeba mu zapłacić 50zł/h", a to dwie różne sprawy
@mirekmirkowski: tapetować też potrafisz? gładź sobie położysz, różne odcięcia ładnie porobisz bez zlewek? jak myślisz że malowanie to tylko napiepszanie wałkiem w te i wewte to nie chce widziec twoich ścian ;)