Wpis z mikrobloga

Rok temu oblalam matmę na maturze. Zawzielam sie i przez caly ostatni rok chodziłam na korepetycje do nauczycielki z liceum. Placilam za to miesięcznie 200 zl z kazdej swojej wyplaty. Poswiecalam na to swój czas mimo ze nie bylo to latwe bo w pracy dostajemy grafik tylko na tydzień do przodu. Jednak regularnie chodziłam na zajecia. Myślałam zedalam z siebie wszystko ze tym razem się uda... Tak bardzo chciałam pójść na psychologie. Nie jest mi pisane. Jestem tak wsciekla,plakac mi sie chce.. Dlaczego nie potrafię zdać jednego przedmiotu?! Poddaje sie. #matura #przegryw
  • 146