Wpis z mikrobloga

Rok temu oblalam matmę na maturze. Zawzielam sie i przez caly ostatni rok chodziłam na korepetycje do nauczycielki z liceum. Placilam za to miesięcznie 200 zl z kazdej swojej wyplaty. Poswiecalam na to swój czas mimo ze nie bylo to latwe bo w pracy dostajemy grafik tylko na tydzień do przodu. Jednak regularnie chodziłam na zajecia. Myślałam zedalam z siebie wszystko ze tym razem się uda... Tak bardzo chciałam pójść na psychologie. Nie jest mi pisane. Jestem tak wsciekla,plakac mi sie chce.. Dlaczego nie potrafię zdać jednego przedmiotu?! Poddaje sie. #matura #przegryw
  • 146
  • Odpowiedz
@Martuchna69: ta matura serio była łatwa, nawet taki cep jak ja z zamkniętych mam 16 punktów, a zadania otwarte to było wiadome, że będzie nierówność która jest banalna i zawsze się ją tak samo liczy, dodatkowo proste zadanie z trójkątami i ciągiem arytmetycznym

ile miałaś jak rozwiązywałaś arkusze próbne? ten był dla mnie dużo łatwiejszy bo z próbnych miałem około 13-14 punktów zazwyczaj
  • Odpowiedz
@Martuchna69: możesz pisać w sierpniu? W perspektywie dalszego życia ta matura to taki nic nie znaczący epizod. Sama zobaczysz. Nie przejmuj się więc. Co przez ten rok zarobiłaś i zdobyłaś dośw. w pracy to Twoje. To nie jest zmarnowany czas. Usiądź z korepetytorem intensywnie i przeanalizujcie zadania z matury i zdaj w sierpniu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Martuchna69: @atoic: zmieńcie korepetytora. Ci, którzy Was uczyli też nie do końca są w porzo.

Pracując z kimś przez kilka miesięcy widzi się czy i jakie uczeń robi postępy. Najpóźniej w styczniu/lutym powinni byli Wam powiedzieć, że jest źle i musicie się wziąć mocniej do roboty. Powinni dawać więcej zadań, więcej wymagać, uświadomić Was że jesteście w dupie albo zrezygnować. No przecież widać, że ktoś jest na poziomie niewystarczającym do
  • Odpowiedz
@wonsz_smieszek: Owszem doskonale uswiadamiala mnie w tym jak bardzo tepa jestem aż momentami sprawialo mi to przykrosc i wcale nie mobilizowalo do pracy. Chciałam żeby ktos w końcu mi pomógł bez zbędnych komentarzy... Bo to ze jestem debilem z matmy to sama dobrze wiem.. Najwidoczniej nikt nie jest w stanie mi pomoc
  • Odpowiedz
@Martuchna69: co innego uświadomić, że nie umiesz, co innego twierdzić, że jesteś głupia. To pierwsze to fakt, który po prostu warto podkreślić, żeby uzasadnić zwiększenie obciążenia, a to drugie to ocena, za którą korepetytorowi nie płacisz :)

Niejeden student dwa razy oblewał :)
  • Odpowiedz
@Martuchna69: Myślę, że powinnaś w tym roku wybrać jako korepetytora jakiegoś studenta. Kogoś, kto nie będzie wypalony zawodowo, jak to często bywa z nauczycielami, i pozwoli Ci świeżo spojrzeć na przedmiot. Pewnie nie zdałaś dlatego, że nie wyrobiłaś w sobie myślenia matematycznego. To nie oznacza, że jesteś głupia, ale oznacza, że powinnaś uczyć się matematyki w inny sposób niż dotychczas. Ja mam z matematyką tak (a pisałam rozszerzenie), że nie jestem
  • Odpowiedz
Poddaje sie.


@Martuchna69: No heloł, niezła z ciebie dupa z twarzy ( ͡° ͜ʖ ͡°) wystarczy znaleźć #programista15k i brak matury nie jest problemem... Ja jakbym był zgrabną dupą to bym sobie edukacją głowy nie zawracał (chociaż oblana 2x matura to faktycznie niezłe osiągnięcie) ale niestety nic z tego więc wybrałem IT ( ͡ ͜ʖ ͡) na pewno znajdziesz jakiegoś mireczka z
  • Odpowiedz