Wpis z mikrobloga

Paul Goedknegt, miejski urbanista 170-tysięcznego Nijmegen, uznawanego za jedno z najlepszych miejsc do życia w Holandii i mającego udział rowerów w ruchu na poziomie 65%:

- Różnica pomiędzy Polską a Holandią polega też na tym, że u nas rozwiązań ekologicznych nie uznaje się za lewicowe, a u was tak. W Holandii wszyscy chcą, żeby było czysto. Ale i my mieliśmy dawno temu etap lewicowych etykietek. Mogę was pocieszyć, że to mija.


Co jest po tym etapie?

– Trzeba się dogadać w sprawie priorytetów. Nasi liberałowie rozważają teraz koalicję z zielono-lewicowymi ruchami. Różnica między nimi jest taka, że lewica chciałaby, żeby za ochronę przyrody odpowiedzialne było głównie państwo, a liberałowie – i tu się z nimi zgadzam, że skoro do niszczenia środowiska w dużej mierze przyczynia się biznes, to on powinien płacić za jego naprawę. Według mnie jak największą odpowiedzialność za środowisko trzeba przerzucać na ludzi, bo to ich codzienne aktywności mają największe znaczenie. Pomiędzy partiami politycznymi w Holandii jest konsensus, że trzeba dbać o środowisko, pozostają różnice w kwestiach światopoglądowych.


W Polsce ekologia to właśnie jest kwestia światopoglądowa. „Czyńcie sobie ziemię poddaną” – to słowa ze Starego Testamentu wyznaczające stosunek wielu Polaków do przyrody.

– Jak można głosić, że człowiek powinien rządzić przyrodą? Przecież to nie ma sensu. To widać dobrze na przykładzie Holandii: dopóki próbowaliśmy walczyć z wodą, budując zabezpieczenia, zdarzały nam się katastrofalne powodzie. Zmieniliśmy podejście i wpuściliśmy wodę na ląd systemem kanałów, tak jak chciała płynąć. I w ten sposób opanowaliśmy problem. Wielkie powodzie się skończyły.


Link do całości

#ekologia #neuropa #rower i trochę #urbanistyka
Pobierz starface - Paul Goedknegt, miejski urbanista 170-tysięcznego Nijmegen, uznawanego za ...
źródło: comment_A0beXRo7tsQYpUFshm5eP26E25DXyuBX.jpg
  • 46
@starface: Fajnie, tylko pouczanie o ekologii przez człowieka z kraju, który jest niemal w 100% przekształcony przez człowieka to lekkie przegięcie :) Ich parki narodowe są wielkości Lasu Kabackiego. A co do takich tekstów:

dopóki próbowaliśmy walczyć z wodą, budując zabezpieczenia, zdarzały nam się katastrofalne powodzie. Zmieniliśmy podejście i wpuściliśmy wodę na ląd systemem kanałów, tak jak chciała płynąć. I w ten sposób opanowaliśmy problem.

To u nas ekolodzy pierwsi by
@kocham_jeze: To nie jest gdybanie, bo protestują przeciwko każdej inwestycji na rzekach (np. zaporze w Siarzewie). Taka Wisła to bodaj w 90% teren Natura 2000. "Dzięki" temu liny na Moście Siekierkowskim były przemalowywane na pomarańczowo. A jakakolwiek wzmianka o regulacji rzek czy plany budowy nowych zbiorników (co obecny rząd twierdzi, że planuje robić) to bardzo głośne aj-waj z wiadomej strony.
@starface: Czy ja wiem czy to jest takie złe, że coś takiego jak pozytywne działanie na rzecz ochrony środowiska nie zostały jeszcze zawłaszczone od lewicy, z którą są od dawna kojarzone, a która w Polsce istnieje chyba tylko teoretycznie? Myślę, że jednak nie do końca i że być może to być jeden z czynników dzięki któremu w jakimś pozytywnym kierunku może nasze społeczeństwo i kraj kiedyś zmierzać. Wręcz na tym etapie
@starface nie mówie o rowerach tylko ogólnie o całej ich politiki itd. Na telefonie to ja żadnych informacji nie wrzuce, za dużo roboty. Może wieczorem, ale wystarczy znać ich partie i polityki by wiedzirć że pieprzą i niczym się od nas nie różnią, a często są gorsi w myśleniu. U nas tylko inne grupy są uprzywilejowane np. Górnicy i stąd trochę inne podejście w tych kwestiach a lepsze w innych niż u
@starface ja popieram wieksza ilosc rowerow. To wiecej miejsca dla mojego samochodu i motocykla :D choc w Poznaniu prezydent przesadzil z rozmieszczeniem sciezek rowerowych. Gdyby kierowcy aut bardziej szanowali rowerzyste na drodze, to sciezki rowerowe na ulicach nie bylyby potrzebne. Wiecej inwestowaloby sie w sciezki rekreacyjne. Wybudowac sciezke wzdloz koryta Warty, az do Sierakowa, jakie to by bylo cudowne!
dopóki próbowaliśmy walczyć z wodą, budując zabezpieczenia, zdarzały nam się katastrofalne powodzie. Zmieniliśmy podejście i wpuściliśmy wodę na ląd systemem kanałów, tak jak chciała płynąć. I w ten sposób opanowaliśmy problem.


@nikifor: no właśnie do tego momentu potakiwałem wypowiedzi, a jak to przeczytałem to wielkie "wtf, że jak?!" koleś sam zaprzeczył temu, co mówił. Przecież te wszystkie kanały to jest właśnie Starotestamentowe podporządkowanie sobie natury. U nas plany regulacji spotykają się
@starface: Pamiętam jak pierwszy raz byłem w NL i chciałem zapytać "where's the nearest coffee shop?" to miałem problem, bo wszyscy młodzi tylko przemykali na tych swoich rowerach, że nie szło nikogo zapytać ( ͡° ʖ̯ ͡°)