Wpis z mikrobloga

@PeterFile: kierowca tłumaczył się ominięciem dziury i straceniem panowania. Opcja bardziej prawdopodobna według tego co było rozgrywane na jezdni to zapierdzielał i jej w ogóle nie zauważył, ślady hamowania dopiero za pasami.
  • Odpowiedz
@Error_: nieźle.. jakim pojazdem? nie lepiej gdyby tam zamontować światła? przecież wyjazd z tej podporządkowanej to pewnie masakra, przez te krzaki zza zakrętu po lewej gówno widać..
  • Odpowiedz
@PeterFile: to tak wygląda z tego ujęcia, lecz jest to ruchliwa dwupasmówka puścili ruch po jednym pasie. To co widzisz po lewej to zjazd z tzn ślimaka, który jest po obu stronach zakrywa go wóz strażacki. nie pierwsze i nie ostatnie potrącenie, które tam mijam. Widzę tylko dwa bezpieczne rozwiązania, które w życiu tam nie powstaną z powodu kosztów: kładka albo przejście podziemne plus winda, jak się to skończy? albo jakieś
  • Odpowiedz
@PeterFile: wincyj sygnalizatorów, wszędzie je dać bo ludzie to debile i nie potrafią jeździć bez bez pomocy świateł. A potem na wszystkich tych światłach zamontować sygnalizatory kierunkowe żeby korki były jeszcze większe ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz