Wpis z mikrobloga

@Greg36: tez robie tak, że jeśli chce się napić z kranu to tylko i wyłącznie jeśli przekręce na maksa na zimną wodę.

Legionella to się chyba nazywało, pracowałem w miejscu, gdzie musieliśmy kontrolować czy bojlery są ok czy nie i większość nie było... woda, która się tam dostawała była potem skażona tą jakąś legionellą. A starczy raz do roku podnieść chyba temp do 80 stopni w bojlerze i to uśmierca te
@MajsterTS: @Greg36: Nie musi być bojler, chodzi generalnie o wszelkie zasobniki ciepłej wody. Jak ktoś nie grzeje wody przepływowo (np. "junkersem" czy elektryczną przepływówką) to na pewno ma gdzieś zasobnik, który jest ogrzewany kotłem gazowym, węglowym, prądem, pompą ciepła czy choćby z sieci ciepłowniczej - w praktyce prawie w każdym domu.
Tam, gdzie następuje zastój letniej wody rozwijają się bakterie Legionella, którymi zakażenie może prowadzić nawet do śmierci. W Polsce