Wpis z mikrobloga

Czuję się strasznie stłamszony, chodząc z dziewczyną po mieście(nie ma nogi).

Mam wrażenie, że wszyscy gapią się na nią, jakby zobaczyli co najmniej jakiś wybryk natury. Na mnie patrzą się jak na skazańca w pierwszej flocie.

Nie, żebym przejmował się tym #coludziepowiedzo, ale jestem hardkorowym introwertykiem, i po prostu jest mi z tym źle.

Jakieś rady, jak sobie z tym poradzić?

PS Patrzenie w podłogę nie pomaga.

#psychologia #zwiazki
  • 20
@Prosper: zachowując się normalnie dajesz wiekszy komfort dziewczynie, jak ona zdaje sobie sprawę że na nią się wszyscy jak na dziwadło patrzą a jeszcze obok idzie z chłopakiem który też traktuje ją inaczej to fatalna sprawa troche.
@Bullseye: Albo ma proteze albo (najprawdopodobniej) o lasce/kulach
@Analkamon: Nie traktuję jej jak dziwadło, ja ją naprawdę kocham.

Problem w tym że ci ludzie patrzą się także na mnie, a jestem wybitnym odludkiem. Nawet w centrum handlowym czuję się nieswojo, a co dopiero z nią.
@kawaiimaid666: Ostatnio zmieniła na Ottobocka, czyli lej na górze, i sam szkielet na dole, bez pianki kamuflującej.

W długich spodniach wygląda to okropnie, więc nosi wycina po prostu nogawki.

Poza tym, lekko utyka i ciężko jej się wchodzi po schodach, więc i tak każdy by zauważył
@Prosper ottobock ma akurat fajne protezy, ale fakt faktem, że nie da się uniknąć różnicy i mimo wszystko widać, a te najfajniejsze sportowe modele są drogie, jak się nie dostanie odszkodowania po wypadku to ciężko o takie cudo
Trzymam kciuki, że się przyzwyczaisz, bo naprawdę nie warto zmieniać dziewczyny jeśli to jej jedyny minus, a ludzi nie zmienisz.
@Prosper: Jak @kawaiimaid666 napisała. To że ludzi się patrzą, nie znaczy od razu że wami gardzą, żal im was czy coś w tym stylu. Robią to bo odstajecie od tłumu. A że ich wzrok mówi coś innego to już sprawa prawdopodobnie złego dnia, albo po prostu mają taki wyraz twarzy na co dzień
Jak sobie z tym poradzić? Przyjąć do wiadomości, że ludzie będą się patrzeć z ciekawości, bo tak już