Wpis z mikrobloga

#pasta #moto #motoryzacja #radom

chciałem jechać do Radomia oglądać Citroena Saxo
sprawdzam pociąg
2h30m
#kolejemazowieckie ##!$%@?ło
więc blablacar za 12 złotych
#cebulamocno
wylądowałem w Radomiu bez auta, mam wrócić tym saxo
przyjechałem po mnie typ, “córka jeździła, teraz żona, kupione od kolegi, idzie dobrze, fajne, zrywne”
zaczynam oględziny
białe alusy, sportowe zaciski hebli, nalypka vts
#mozeniegruz
sprawdzam podwozie
#agdziemapanlewyprog
lewego progu po prostu nie było, nie wiem na czym się trzymała nakładka
##!$%@?łedziurywpodłużnicy
“ma pan to samo w aucie za co ja ostatnio przeglądu nie dostałem”
“żona przechodzi bez problemu” (może dlatego że pracuje w starostwie?)
myślę sobie, może silnik będzie dobry, taka rakieta podobno
jasnofioletowagałkadzwignibiegow.gif
przynajmniej pali na strzała
gazuję by zobaczyć gdzie jest odcinka
#ojpaniealepanuniedzialaobrotomierz
teatralnetak?.mp3
“i ustawianie lusterek”
“nie no działa”
“ale tylko w pionie, w poziomie nie”
##!$%@?ęrękąlusterko
jadymy
ledwo #!$%@? ciągnię
“panie, przecież to nie idzie”
“bo on nie lubi tak delikatnie, trzeba w podłogę”
#!$%@?, widziałem tę podłogę od spodu, dywaniki chyba w sumie też
przy podłodze zaczyna się zbierać
“i na rondzie pan tu zawróci”
redukcja i odejscie
##!$%@?
silnik też trup, werdykt zapadł
dowieźć pod posesję by się nie rozpadło i #!$%@?
“dziękuję, ale to nie to czego szukam”
“którędy na dworzec?”
no tak, ale pociągiem 2h30m i to za 40m
#nienojeszczecosobejrze
olx.pl
sporting z gazem za 1800, czerwony :)
“panie aktualne? pokaż pan”
“aktualne, ale jutro ktoś przyjeżdża podpisać umowę”
“jak jest zdrowa buda to płacę 2000 i dziś biorę”
“nie no, umówiłem się”
“biznes jest biznes”
werble.mp3
“ale trzeba mieć jakieś ludzkie odruchy”
W ŻYCIU BYM SIĘ NIE SPODZIEWAŁ TAKIEGO ZDANIA PRZY SPRZEDAŻY SAMOCHODU W RADOMIU
ale w sumie koleś spod Radomia, więc może tak daleko to nie sięga
kolejny, silnik 1.1, nie sporting
1650
#taniojakbarszcz
dzwonię, typ przyjeżdza, nawet próbował walczyć z rdzą
tu odstaje, tam odpada, ale się trzyma
jest
nadzieja.jpg
przechodzę do prawego progu
a tam jak u zakonnicy
opór, opór, a na środku dwa palce weszły jak w masło
ruda szmata a właściwie już próchno
“panie, to mi pod chmurką zardzewieje w rok”
“w takim razie dowidzenia”
OK.gif
w tym momencie jest 21:00, blablacara nie ma, pociąg za godzinę, w Wawie o 00:30
#kevinsamwradomiu
i w tym momencie dopiero zaczyna się historia mojego sejko :)
  • 8
@maloj: Jak mnie śmieszą ludzie, którzy kupują auto za tysiąc cebul - i mają takie oczekiwania jak by miało być z salonu a auto ma 10 lat +.....Kumpel sprzedawał golfa III z 98......którego z palcem w dupie wtedy #!$%@?ł za 3 kafle... wystawił za 800 zł bo nie chciał płacić za ubezpieczenie.... To jakiś burak przyjechał oglądał - auto było jak na ten rok w stanie 10/10. To felgi nie oryginalne,