Wpis z mikrobloga

Mój szwagier pracuje w Germanistanie w prywatnej stoczni (przemysł ciężki) i ogólnie ostatnio na urodzinach babki gadaliśmy o związkach zawodowych itd. Szwagier płaci składki do IG Metall (sam pare razy był na protestach tylko dlatego że dostawał kiełbasę i piwo oraz co najważniejsze dodatek strajkowy 70 euro za jeden dzień) ogólnie płacąc składki ma wiele udogodnień np. przechodząc na emeryturę dostanie o 300 Euro więcej, darmowa opieka zdrowotna, po przepracowaniu ileś tam lat dostaje gwarantowana podwyżkę, imprezy związkowe, darmowa opieka prawna w każdym zakresie, od 35 do 38 podstawowych godzin pracy oczywiście jak chcesz robić nadgodziny to proszę bardzo, zamiast 24 dni urlopu w roku ma 30 dni, gratyfikacja boże bożonarodzeniowa od 25 do 50 % stawki miesięcznej, pomoc dla rodziny w wypadku śmierci na stanowisku pracy, 20% dodatku za inwalidztwo spowodowane warunkami pracy, praca starszych ludzi jest dogadana z pracodawcą ... czekajcie na najlepsze... prawie darmowa pomoc drogowa.. dopłaty do wakacji...i to wszystko jak i wiele innych rzeczy za 20 Euro miesięcznie
A patrząc na polskie związki zawodowe aka "Solidarność" mam takie do was pytanie? Jak oceniacie związki zawodowe działające w Polsce... jeśli jesteś pracownikiem w przemyśle to czy polskie związki zawodowe docierają do ciebie a jeśli tak to jakie korzyści wynikają z członkostwa... Ja osobiście pracuje w prywatnej firmie i jeszcze żadnego przedstawiciela związków zawodowych nie spotkałem. #polityka

Jak oceniasz działalność związków zawodowych w Polsce ?

  • Związki zawodowę są na smyczy partii politycznych 50.0% (11)
  • sprawne związki zawodowę nie poprawią mojego bytu. 13.6% (3)
  • 5 0% (0)
  • 4 4.5% (1)
  • 3 4.5% (1)
  • 2 4.5% (1)
  • 1 18.2% (4)
  • 0 0% (0)
  • Inne 4.5% (1)

Oddanych głosów: 22

  • 4
@krakers12: U mnie w firmie (50% udzialow ma polski instytut panstwowy, 50% ma amerykanska korporacja) zwiazkow jako takich nie ma. Firma sama dba o pracownikow i jakos nikt nie czuje potrzeby. W tym instytucie jest Solidarnosc oczywiscie, oplacana z kasy spolki, ale nikt nie wie po co i co robia. Zwiazki zawodowe w Polsce to taka ostoja komunizmu troche, szczegolnie gornicze. Do zaorania.