Wpis z mikrobloga

Uczę angielskiego w męskim ośrodku dla uchodźców i mam taką grupkę około 20 chłopaków w różnym wieku, głównie z Erytrei, trochę Arabów, kilku Turków. Wszystko super, chłopaki zmotywowane, trzy razy w tygodniu w miłej atmosferze ciśniemy język od podstaw. Dwa tygodnie temu dołączył do nas około 50-letni Ukrainiec i od tamtego czasu rozwala każdą lekcję domagając się atencji, składa mi paskudne propozycje ("Jak nie masz dzieci to zawsze możemy to razem nadrobić") i przy tym wszystkim czuje się bezkarnie bo tylko ja rozumiem co do mnie mówi. Ignoruje moje prośby o zachowywanie się jak człowiek i kilka razy złapał mnie za rękę jak przechodziłam koło jego ławki. Trochę śmiesznie, bo jak zaczynałam pracę to mi kilku znajomych powiedziało, że z "murzynami i ciapatymi nie będę miała lekko, bo kobieta nauczycielka uuuu wiadomo co się tam będzie odjaniapawlać".

#imigranci #zalesie
  • 16
no własnie chyba nie bardzo. Postanowiłam, że dam mu jeszcze kilka ostrzeżeń a potem zgłoszę to socjalnym z ośrodka, bo przecież nie da się zajęć prowadzić, już nie mówiąc, że to paskudne


@czikiro: Ty to jakaś dziwna jesteś, Mirabelo. Daj mu w pysk ORAZ zgłoś sprawę przełożonym. Dziwię Ci się, że jeszcze o tym z przełożonymi nie rozmawiałaś.
@czikiro: No, bez kitu. To Ty reprezentujesz autorytet i nie powinnaś sobie pozwolić nawet na przebłyski takiego zachowania. Jedno ostrzeżenie, dwa maks i koleś wylatuje. Nie daj sobie wchodzić na głowę i sabotować swojej pracy. Twoja reakcja powinna być stanowcza i natychmiastowa.
@pawel-niczyporek: @20dagEdamskiego: Na razie dałam mu dwa upomnienia i ignoruję jego teksty. Nie chcę sprawy załatwiać "na ostro" przy pozostałych, bo reszta nie czai sytuacji (nie rozumie co on gada po ukraińsku). Dziś go wyprosiłam z sali, jak jutro nie będzie poprawy to będę załatwiać z ośrodkiem. Szkoda mi pozostałych chłopaków bo on co chwilę ich rozprasza jak zaczyna do mnie gadać.

@xeeeeeeenu: w Ljubljanie
ignoruję jego teksty


@czikiro: Nie ignoruj. To ośmiela, bo słusznie wskazuje, że się boisz lub ulegasz. Nie ignoruj.

Koniecznie porozmawiaj z szefostwem. Powiedz szefom, że nie życzysz sobie tego oraz że przeszkadza innym. Sprawę możesz załatwić na początek bez udziału szefów, ale przełożeni moim zdaniem już powinni wiedzieć, że jest taki problem.

Postaw mu się stanowczo, nawet bez podnoszenia głosu. Nie ignoruj.
@pawel-niczyporek: Problem polega na tym, że odpowiedzialność w tej instytucji jeśli chodzi o takie przypadki jest dość rozproszona. Masz rację, pewnie powinnam była wcześniej zareagować. Staram się stanowczo postawić sprawę i jednocześnie uniknąć dyskomfortowej sytuacji dla reszty grupy. W "normalnych" warunkach może nie dałabym w pysk, ale pewnie nerwy szybciej by mi puściły ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Postanowiłam, że dam mu jeszcze kilka ostrzeżeń a potem zgłoszę to socjalnym z ośrodka


@czikiro: jeżeli to nie jest zarzutka to nie rozumiem na co czekasz? Aż Cię złapie za dupę, czy wyjdzie z klasy jako ostatni i zablokuje Ci wyjście z pomieszczenia?
Problem polega na tym, że odpowiedzialność w tej instytucji jeśli chodzi o takie przypadki jest dość rozproszona


@czikiro: Nie będzie rozproszona, jak go wywalą z lekcji za niestosowne zachowanie. Gość pewnie poczuł się jak na wakacjach - a to nie są wakacje, a Ty nie jesteś jego korepetytorką, żeby sobie za dużo pozwalał. Jeśli nie potrafi się zachować, to łaski swoją obecnością nie robi. Wypad i już.

i jednocześnie uniknąć dyskomfortowej