[CloudTemplar_]

kto kiedykolwiek wydygał się tych #!$%@?ów plusuje
#heheszki #gothic #gry

[Makoviec]

@KonsolowyWyjadacz: początkowe rozdziały magiczna różdżka robisz bo zakładając dostajesz 20 many (1 goblin/4 ogniste strzały), potem jak juz podpakujes mame i siano to spokojnie ci flaszek wystrczy. Goblinami spokojnie poczyscisz jarkendaru i khorinis

[memfis23]

@CloudTemplar_: pamietam jak pierwszy raz gralem w Gothica. Wrocilem wtedy z Górniczej Doliny a po powrocie te #!$%@? były rozsiane po kochanym Khorninis. Wystarszyłem się i smutłem zarazem, że najechali moją krainę ( ͡° ʖ̯ ͡°)

[PlugawyBuntownik]

@CloudTemplar_: za każdym #!$%@? razem jak na nich natrafiłem

[Wykick]

C marvin c

[PanVersi]

@kontroll jak będziesz biegał z wyciągniętym łukiem/kuszą to z daleka będzie ci namierzało wrogów i będziesz wiedział gdzie są.

[kontroll]

@PanVersi: Nie do końca. Jak stoją za drzewem/skałą lub za rogiem to tylko w połowie przypadków można ich namierzyć. Jak biegniesz w nocy na miksturze szybkości to namierzanie pojawia się często za późno. Jeśli twój sposób by działał, spróbuj policzyć ile jest poszukiwaczy w domu Sekoba zanim tam wejdziesz. :)

[Seid]

@kontroll: Z jakiej to cześci gothica? Nigdy jakoś nie grałem (TES here) a ty ostatni się wypowiedziałeś xD

[JestemSzejkiem]

@CloudTemplar_: pamietam, ze w zwykłej dwójce jak się wracało z górniczej doliny to jeszcze jakos szło ich sposobem #!$%@?, ale w nocy kruka to kuuurwa zapomnij, dopiero jak się trochę expa zdobyło. Tak samo mag w zwykłej dwójce był silniejszy a w nocy kruka to jakaś #!$%@? a nie mag

[kontroll]

@JestemSzejkiem: Dwójeczka oczywiście. A ja z drugiej strony mam zamiar pierwszy raz zagrać w TES. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Dolan]

@CloudTemplar_: w momencie jak u mnie sie pojawili byłem już tak #!$%@? że tylko podbiegałem do nich i #!$%@?łem mieczem tak szybko, że nie mogli wykonać ani jednego ruchu xDD

[Edi93]

@CloudTemplar_ najgorzej gdy zagadali z zaskoczenia. Najbardziej #!$%@?ł i straszył jeden z Irdorath skitrany za jakąś ścianą w jakimś tunelu. Za każdym razem dostawałem mikrozawału. Za każdym pieprzonym razem...