[xud9]

Pamiętam jak pierwszy raz widziałem na ulicy nowego Forda Focusa. Byłem wtedy małym dzieciakiem, ale nie zapomnę tego wrażenia. To było coś z zupełnie innej bajki. Zwracał na siebie uwagę. Wtedy na ulicach było jeszcze pełno Maluchów, Polonezów i Dużych Fiatów. To była końcówka lat 90-tych. No a dzisiaj? Na nikim nie robi wrażenia. Ruda wpieprza zazwyczaj karoserie. Jest zwykłym dupowozem do jazdy na co dzień za małe pieniądze.
#przemyslenia #przemysleniazdupy #samochody #motoryzacja #fordfocus #ford #90s

[kuraku]

@xud9: nasza ostatnia fura na czarnych. Pod maską chyba 2.0. Świetny samochód.

[I.....0]

@xud9: z każdym samochodem tak było. W 1968 roku nowiutki Polski Fiat 125p na drodze to też było wow na tle tych wszystkich dwusuwów, Warszaw i innych takich, chociaż dzisiaj wygląda archaicznie i jest klasykiem.

[N.....x]

@xud9: fajny wpis

[xud9]

@Ikarus_280: Tyle, że moim zdaniem wtedy nowy Focus wyróżniał się stylistyką wśród kompaktów i to zdecydowanie.

[I.....0]

@xud9: dla mnie większym wow jeśli chodzi o stylistyke kompaktów z tamtych czasów to był Peugeot 206. W sumie wygląda ponadczasowo.

[Krzemol]

@xud9: W 1998 roku wujek przyjechał taką trzyletnią Ibizą z Niemiec. Jako czteroletni guwniak skwitowałem to krótko - "Ja #!$%@?ę, ale sobie auto kupił" xD

[Dolan]

@xud9 focus mk1 fajny, mam. Czekam aż się rozpadnie albo zepsuje się tak że koszt naprawy będzie nieopłacalny, wtedy będę miał motywację żeby zaoszczędzić i kupuje mk3

[xud9]

@Ikarus_280: 206 to segment B, czyli auta miejskie, a nie kompaktowe. Mimo to: 206 po latach nadal świetnie wygląda. Jeden z najbardziej udanych modeli Peugeota.

[d.....m]

@Ikarus_280: 206 mi też się niesamowicie podobał, pamiętam jak powiedziałem wtedy siostrze że kiedyś sobie taki kupię, wyśmiała mnie że mogę pomarzyć bo mnie nie będzie na taki stać...
Kurde a teraz bym go za darmo nie chciał, ehhh

[Krzemol]

Kurde a teraz bym go za darmo nie chciał, ehhh

@decorum: Ja tam wersją RC w roli miejskiego #!$%@? bym nie pogardził :)

[chavez1]

@decorum: jeździłem takimi firmowymi, to benzyna to była tragedia, nawet nie udawał, że przyspiesza, wybite zawieszenie i latał jak żyd po pustym sklepie na autotradzie + obgryziona kierownica błee... za to 1.4 HDI... to coś pięknego: odejście jak w wyścigówce, lepsze fotele, jak się nie pałowało to nawet mało pił... raz z kumplem jechałem i paliwo się skończyło, to się po 5 zł zrzuciliśmy na pierwszej stacji, zeby potem dojechać do

[M.....9]

o to to.
Mk1 to było ogromne WOW.
Mk2 było spoko, wyróżniało się ale było już o wiele bardziej stonowane
Mk3 całkiem nudne auto. Poza tylnymi lampami niczym szczególnym się nie wyróżnia.
Mk4 ... wygląda jak BMW albo jakiś Hyundai xD Trochę też w Audi wpada... Ogólnie brzydki nie jest, nawet jest bardzo ładny ale nie ma już tego wow. Dzisiaj takie wow potrafi chyba tylko Mazda czy Alfa Romeo wywołać :)