Wpis z mikrobloga

@mati-30: Ale żenada :O. Jeszcze bym zrozumiała wolną sobotę bez odrabiania dla osoby, która osiągnęła najlepszy wynik danego dnia, ale płatny los to jest już poniżej poziomu. Pracowałam tak po maturze żeby dorobić przed studiami i nie spotkałam się z czymś takim. Jedynie fanty za "najlepszy wynik dnia" dawali żenujące typu kalendarz, notes, jakieś smycze do telefonu.
@mati-30: U mnie w pracy bylo podobnie, ale kazdy dostal jeden darmowy los (czyli kazdy bral udzialu w losowaniu nie wazne czy zaplacil czy nie) i mozna bylo dokupywac dodatkowe losy, a zebrana kasa szla na jakas fundacje. No i byly dwa miejsca, pierwsze dostawalo caly dzien drugie tylko pol, wiec jak dla mnie spoko.