Wpis z mikrobloga

@PMV_Norway: jak do warsztatu profi to dużo za mało. Jak do domowego - dużo za dużo :) Taka frezarka choćby. Wystarczająco dobrą dla amatora kupisz za 200zł. A dolnowrzecionową z niej zrobisz dorabiając do niej stolik.
Pilarka - tu niestety trzeba wydać przynajmniej 1000zł, nic taniej się nie kupi sensownego. Szlifierki - za słabo mam ogarnięty temat (sam póki co do drewna mam tylko czołg i mimośród, planuję dopiero kupić małą
@Jarek_P: pilarke stolowa mam calkiem sensowna, mysle jeszcze nad ukosnica.
Mysle, tez o takim multitoolu, strug, hebel, grubosciowka w jednym, do zastosowan domowych spokojnie sie nada.
@PendzoncySzczypiorek: tak i spawarka jeszcze by to wszystko poskladac. Nie, po prostu kupie narzedzia jakie mi sa potrzebne i nie bede ich wykonywal sam. To nie te czasy gdzie robilo sie z silnika od pralki rozne cuda.