Wpis z mikrobloga

@testowyandrzej: ja byłem. Co Cię interesuje? Imprezownia i typowy kurort? To Puerto del Carmen, Costa Teguise albo Playa Blanca. Surfing? Famara. Coś mniejszego i spokojniejszego? Arrieta, Punta Mujeres, Orzola, La Santa albo El Golfo. Bezludna wyspa (no prawie)? La Graciosa (ale auta tam nie przetransportujesz). Coś zupełnie wyjątkowego? ( ͡° ͜ʖ ͡°) Charco del Palo.
@Vincenzo: no to juz pisze: tydzien, auto planujemy wziac i uzywac - zwiedzac, wieczorem dostep do restauracji (kolacja, wino), bez imprez. Może warto aby dało się też dojść na nogach na plażę (ok.1-2km ok).

Jaka lokalizacje polecasz zeby wybrac?
@testowyandrzej: Costa Teguise myślę, że będzie spoko. Ewentualnie Playa Honda. Famara też by się na to łapała. Jest tam piękna, ogromna plaża. Minusem są dość silne wsteczne prądy i permanenty zakaz kąpieli (chociaż niektórzy tam pływają, ja tylko do pasa wszedłem).
Charco del Palo też spełnia Wasze warunki (mała wioska, 2 restauracje i sklep), z tym, że zamiast plaży są dwa naturalne skalne baseny przystosowane do kąpieli (nawet dla dzieci). Acha
@testowyandrzej: Ale Playa Honda jest nieco z boku w stosunku do pasa startowego, więc nie latają bezpośrednio nad głową. Siedziałem na Playa de Guacimeta i ocean był głośniejszy niż te samoloty ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@ElCazador: Why not both? ( ͡° ͜ʖ ͡°) Każda wyspa jest inna, ciężko powiedzieć która lepsza. Mi się obydwie podobały. Lanzarote to głównie księżycowy, wulkaniczny krajobraz. Fuera to niewielkie wzgórza "wygładzone" przez wiatr w wyniku erozji. Dwa różne światy.