Wpis z mikrobloga

#przegryw #feels #tfwngf

Czy jestem przegrywem? Siedzę na portalu z obrazkami i wklejam panie w gumowych kombinezonach bo marzę o spełnieniu mojej fantazji z dzieciństwa, tj. posiadaniu stałej partnerki która będzie tak #!$%@? jak ja. Od 10 lat próbuję znaleźć kobietę (tak! nie dosyć że kobietę to jeszcze z preferencjami w moim kierunku) i susza. Miałem może ze 2 okazje gdzie mogło się udać, ale moje zboczeństwo i pociąg do fetyszu wszystko #!$%@?ł. Praktycznie staranowałem swoją żądzą umysły dwóch partnerek, które zamiast powolnie wprowadzić w temat, '#!$%@?łem' od razu na ostro. Pewnie okazałyby się super dziewczynami, ale ja na pierwszej randce musiałem #!$%@?ć z opowieścią o dominacji, uległości, fetyszach i całym BDSM w moim życiu. Nie mogę zasnąć nie myśląc o gumie. Zaczyna mi to przeszkadzać w życiu, zaczynam uświadamiać sobie, że jestem totalnie #!$%@?. Tłukę konia praktycznie co 6 godzin, czasami w pracy w toalecie patrząc na smartfon. Codziennie przebieram się po pracy w kombinezon. Noszę gumowe maski jak gotuję/sprzątam lub oglądam TV. Śpię czasami nawet ubrany w lateks. Raz poszedłem do roboty, a pod spodem miałem czarny kombinezon i tak się spociłem, że przez suwaki leciał mi pot, który oznaczył się na koszulce i spodniach. Jak jadę autobusem z roboty to patrzę na super szczupłe dziewuszki 18-20 lat i wyobrażam sobie jak noszą dla mnie lateks. Jak jakaś ładniejsza dziewczyna pracuje w markecie na kasie to właśnie przy niej staję i wyobrażam sobie jak ubiera się dla mnie w lateks. Nawet jak załatwiam sprawy np. z telefonem w salonie Play czy jakimś urzędzie to wyobrażam sobie, że dziewczyna, która mnie obsługuje w domu masturbuje się w lateksie. Mam w domu chyba z 5 różnych kombinezonów i setki akcesoriów (kneble, kajdanki, pejcze, maski). Wydałem na to praktycznie połowę zarobionych w życiu pieniędzy. Mam przyjaciółkę, też #!$%@?ą, ale w innym temacie, która realizuje ze mną różne zabawy, ale to nadal nie jest to. Czego ja u licha szukam? Mam wypaczoną głowę, znam wszystkie filmy jakie kiedykolwiek powstały w temacie lateksu i bdsm. Znam wszystkich producentów lateksu. Potrafię poznać ze zdjęcia/filmu gdzie kupiony był kombinezon i który to model. Zaczynam się czuć jak #!$%@?. Podsł#!$%@?ę nieraz rozmowy młodych ludzi, którzy opowiadają o koncertach, wypadach do pubu czy umawiają się na film w kinie. Ja 24/7 myślę o gumie. Co o tym myślicie? Jest dla mnie szansa, abym z tym skończył? Jak się oduczyć takich chorych przyjemności?
latexlover - #przegryw #feels #tfwngf

Czy jestem przegrywem? Siedzę na portalu z o...

źródło: comment_VyvXBy5UbHdXpXFn2kyf4dLeBbKyMYzv.jpg

Pobierz
  • 14
@latexlover: Ale chłopaki mają rację, jak masz taką wiedzę, to mógłbyś niezły biznes rozkręcić związany z tematem. No i pomyśl o tych wszystkich klientkach i namiarach do nich ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Poza tym faktycznie internet jest chyba najlepszym miejscem na znalezienie jakiejś równie #!$%@? laski, bo nawet jeśli mieszkałaby na drugim końcu Polski, to pakujesz jej gumowe wdzianko do torby i jedziesz, nie?

Nie poddawaj się,
@zakamuflowany_fetyszysta: @RSjabber: @Michal25: @hasek34: @ludzik: @novopsico: @krzychmiel: Dziękuje Wam za słowa zrozumienia i otuchy ( ͡° ͜ʖ ͡°) Już mi przeszło chyba. Lubię to co robię i nie mam powodu, aby przestać to rozwijać. Po prostu męczy mnie samotność. To daje poczucie dziwności. Pewnie każdy kto jest sam i nie może znaleźć drugiej połówki w pewnym momencie życia zadaje sobie pytanie: