Wpis z mikrobloga

Na #netflix zostało 40 "filmów klasycznych", z czego połowa powstała później niż w roku 1980. Żenada trochę.


@RedBulik: nigdy mnie nie ciągnęło do oglądania staroci under 1970, chyba że jakieś rodzynki które każdy już w życiu widział. Nie wytwarzaj sztucznej potrzeby bo skończyłoby się dodanie 100 klasyków tak, że ci co o nie najgłośniej krzyczeli nawet nie obejrzą bo chcieli z samej zasady, że muszą być xD
@RedBulik gdyby był sens opłacania licencji to ma pewno te filmy by były. Ile tak z ciekawości filmów klasycznych byś oglądał miesięcznie? Czy po prostu zależy ci na świadomości że możesz je w każdej chwili obejrzeć? Albo jeszcze inaczej czy byłbyś w stanie płacić miesięcznie powiedzmy 250zł za filmy z brodą? Myślę że gdyby były jakiekolwiek szanse biznesowe to by nie usunęli tych filmów. Ludzie tacy są że ciągle chcą nowości. Większość
@rudy2007 nigdy nie będzie sensownej konkurencji dopóki ktoś nie stworzy platformy gdzie będziesz płacił tylko i wyłącznie za dostęp do danej rzeczy. Ale pewnie jeszcze minie trochę czasu zanim to się wydarzy.
@robvan takie są ale ceny z dupy, często brak wersji z napisami i średnia jakość. Ja tam wolę abonament i za filmowe spotify chętnie płaciłbym sporo więcej niż kosztuje Netflix.

Czy po prostu zależy ci na świadomości że możesz je w każdej chwili obejrzeć?

No to jest właśnie od lat przewaga zatoki i podobnych źródeł nad TV. Netflix to powrót ograniczeń.