Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Z dniem dziadka wiąże się taka smutna sytuacja z tego roku.

Mam 17 lat i jestem ateistą. Moi rodzice również nie należą do osób nazbyt religijnych, jednak co jakiś czas w tych gusłach uczestniczą. Ja sam dwa lata temu pod wpływem świetnej lektury - „Bóg urojony” oraz tekstów na portalu racjonalista.pl uznałem, że czas już zacząć myśleć samodzielnie i zdać się na rozum, a nie na jakieś pustynne bajki. Ze zwolnieniem z religii były pewne problemy, jednak rodzice ostatecznie zgodzili się. Myślałem, że nawet jeżeli sami nie wykonali tego ostatecznego kroku w stronę odrzucenia metafizycznych zabobonów, to szanują przynajmniej moje poglądy. Jestem wszak już prawie dorosły i mam prawo do własnego zdania.

Niestety, w tym roku zmarł dziadek i doszło do potężnej awantury. Zostałem bezczelnie zmuszony do uczestniczenia w starożytnych rytuałach. Kiedy oświadczyłem rodzicom, że na żadną tzw. mszę nie idę, matka się rozpłakała, a ojciec mówił coś o głupich gówniarzach. Próbowałem tłumaczyć, że dziadkowi to i tak nie robi różnicy, bo już go nie ma, a całe te średniowieczne wymysły to jedynie marnowanie czasu i przestrzeni w miastach na jakieś nekrofilskie kulty. Wtedy ojciec kazał mi „#!$%@?ć”.

Ludzie, kiedy w tym kraju będzie normalnie.

#ateizm #religia #neuropa #bekazkatoli #gorzkiezale

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
  • 37
@AnonimoweMirkoWyznania tbh koleżko, też miałem podobny problem bo świadomym ateistą jestem od 5 lat (anulowany chrzest i komunia itp.) . Przed śmiercią mojej prababci obiecałem jej że się wyspowiadam pogrzebem i że będę na maszach w jej imieniu. Gdy zmarła też myślałem, a bo to dla niej nic nie zmieni ale wyszedłem z założenia, że to była jej ostatnia wola i wypadałoby ją uszanować
Kłócąc się z rodzicami masz szansę zasiać ziarno w ich umysłach, ale na tym nie poprzestawaj. Idź na mszę, a na niej napluj na ołtarz i wykrzycz wszystkim, że dziadek już nie istnieje, Bóg to kłamstwo, a jak ktoś chce uczcić pamięć dziadka, to niech da w jego imieniu kilka złotych na jakąś pomoc dla uchodźców.