Wpis z mikrobloga

Mirki czy mojemu bratu coś grozi jak nie pójdzie na komisję wojskowa? Gość jest obsrany bo poczytał że trzeba się rozbierać a on ma dość duże kompleksy i się wstydzi, nawet na basenie nigdy nie byl


@gangag: O komisji wojskowej krąży wiele legend. Zapewniam, że wszystkie są nieprawdziwe a całe wydarzenie jest dosyć nudne i biurokratyczne. Niestety trzeba się rozebrać jak na plażę. Ale to i tak jak mówił ktoś powyżej
@gangag: Jak ja byłem rok temu to czekało się na takiej salce, gdzie było z 50 typa, puścili nam jakiś film o wojnie w TV i brali pojedynczo na badania do osobnego pomieszczenia. Ogólnie sprawdzili mi wzrok, zważyli, zmierzyli, zbadali ciśnienie, potem kazali się rozebrać do bielizny. Za parawanem fakt, trzeba być bez niczego, ale obejrzał mnie lekarz i trwało to może 10 sekund (bez macania ( ͡° ͜ʖ
@gangag: Wiecej problemów narobicie sobie z niepójściem tam i oskarżaniem listonosza, że nie przyniósł. To tak jak pisał @MagnitudeZero cały wydarzenie dość nudne, biurokratyczne. W sumie trochę jak bilans 14latków czy coś takiego. Krzywdy nikomu nie robią. A i dzień wolny od szkoły się należy ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Co do tatuaży - znajoma, która wchodziła ze mną miała. Po prostu na karcie zanotowali jej że ma