Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
TLDR - Mirek z wykopu @Veritas_liberabit_vos PLANUJE MASOWE MORDERSTWO ALBO PODOBNĄ INBĘ. Poniżej jest dużo cytatów z jego wpisów ale wystarczy że rzucić okiem na to co napisałem i z dwa cytaty żeby wyrobić sobie pogląd.

Apeluję żeby podejść do tego poważnie.
Jeżeli jest tu ktoś ogarnięty w takich sprawach i zna adresy mailowe to niech to podeśle na #policja niech oni wezmą IP z #wykop i coś z tym zrobią bo inaczej niedługo będzie o nim głośno w wiadomościach.

Parę lat temu była głośna sprawa z USA pewien pan który sam się zaliczał do #przegryw i w pewnym momencie pękł dokonał masowego mordu zabijając na uniwersytecie 6 osób i raniąc 14. Wcześniej wrzucał na youtube mocno przegrywowe filmiki z IDENTYCZNYM przesłaniem jak tutejszy tag #przegryw
Nasz mirek z resztą wspomina we wpisach o tym Eliocie

Krótko z wiki: Elliot Rodger od najmłodszych lat wykazywał problemy antyspołeczne. Leczył się psychiatrycznie i był prześladowany w szkole. Prowadził blog i miał konto na YouTube, na obu tych portalach narzekał na samotność i odrzucenie.
Dlaczego o tym piszę? A no dlatego że jak każdy widzę inbę która kręci się na wykopie i są to właśnie ludzie tego pokroju. Niedawno ktoś wrzucił ankietę "Czy zabiłbyś normika jeżeli nie byłoby konsekwencji".

Szczególnie zainteresował mnie użytkownik @Veritas_liberabit_vos sam pisze że nie wygląda najgorzej, wydaje się inteligentnym narcyzem, dużo zarabia #programista15k jest strasznie roszczeniowy i sfrustrowany. Nienawidzi kobiet a jednocześnie ma na ich punkcie obsesje. Do tego jest przewrażliwiony na punkcie wyglądu swojego, innych mężczyzn i kobiet.
Nawołuje on jawnie do zemsty na tzw. normikach oraz kobietach które najwyraźniej wg niego nie mogą być ani normikiem ani przegrywem, zapowiada tę zemstę i od jakiegoś czasu robi odliczanie (spróbuje poderwać 100 dziewczyn i jeżeli żadna mu nie da to "wprowadzi plan B")
Jeżeli nie chodzi o masowe morderstwa to pewnie o skrzywdzenie jakiejś niewinnej kobiety bo przecież jak sam pisze jest fajnym gościem, seks mu się należy, nie rozumie czemu "te szmaty" nie chcą mu dać, to jest jego prawo i te idiotki mają obowiązek mu to dać. Student po pierwszym roku psychologii oceniłby że jest to w stu procentach profil gwałciciela.
Polecam każdemu przeglądnąć historię jego wpisów. Powinien być moim zdaniem obserwowany przez odpowiednie służby. Poniżej kilka cytatów z różnych wpisów z wielu miesięcy.

W tym wpisie nie chodzi o to żeby dawać dobre rady jak poderwać dziewczynę, z histori mirko wynika że takich rad dostał tysiąc i o to właśnie ma żal do świata że jak twierdzi wcielił je w życie ale nie działają, ale ja się nie mogłem powstrzymać.

PONIŻEJ PRZYKŁADOWE CYTATY @Veritas_liberabit_vos z wielu miesięcy, każdy cytat poniżej poza kilkoma wyjątkami pochodzi z innego wpisu na mikro

Już postanowiłem, że jeśli nie zarucham nie za pieniądze, to wdrażam plan B, a normicy z wykopu zamiast odwieść mnie od tego utwierdzają mnie swoim postępowaniem w tym postanowieniu. Pamiętajcie: akcja wywołuje reakcję, a mszczenie krzywd jest godne i sprawiedliwe.


To z jednej strony dołujące, że nawet jakaś laska 4/10 mnie odrzuca, a z drugiej #!$%@?ące, bo jestem pewien, że nie znajdzie sobie nikogo lepszego ode mnie. To wręcz skandaliczna bezczelność z jej strony, że uważa się za stojącą wyżej ode mnie w hierarchii atrakcyjności (mimo, że pracuje w gównopracy, jest potwornie pretensjonalną osobą i wcale nie wygląda dobrze) - to coś, co doprowadza mnie do szału i przybliża mnie do wyciągnięcia konsekwencji wobec tych, którzy mnie skrzywdzili.


A ja nigdy nie dostałem tego, co mi się należało. Tyle pracy, tyle #!$%@? na nic. Jestem na granicy poddania się, w tym tygodniu dużo #!$%@?łem i nie byłem ani razu na siłowni, bo byłem zbyt wykończony psychicznie na trening. Nienawidzę kobiet i nienawidzę wszystkich tych, którzy mnie kiedykolwiek skrzywdzili. Poniosą kiedyś reperkusje za moje cierpienie.


Tu mirek opisuje historię którą przytoczyłem powyżej. https://www.wykop.pl/wpis/29760159/tfwnogf-przegryw-logikarozowychpaskow-stulejaconte/

Elliot Rodger, znany z dokonania masowego morderstwa w Isla Vista w 2014 roku, nigdy nie doczekał się akceptacji ze strony rówieśników i miłości kobiet. W wieku 22 lat nadal był prawiczkiem i spotykał się wyłącznie z odrzuceniem, co zresztą było głównym motywem jego zbrodni. Tymczasem po śmierci doczekał się własnych fanek, i to całkiem atrakcyjnych, jak ElliotSupremeLady, która w Polsce byłaby w top 10% najładniejszych młodych dziewczyn.


Cieszę się, że trafiam na takie wątki - utwierdzają mnie one w przekonaniu, że jeśli nie mam prawa rezygnować z walki o sprawiedliwość, jeśli nie zarucham nie za pieniądze. Odrażająca postawa kobiet wobec stulejarzy każe mi stanąć w obronie tych, którzy nie mają siły się bronić, którzy z rozpaczy spowodowanej samotnością popełnili i popełnią samobójstwo. Ja, w przeciwieństwie do nich, mam determinację, czas, pieniądze i nic do stracenia (gdybym zaruchał nie za pieniądze, wtedy nie spełniałbym ostatniego warunku). I AM THE VOICE OF THE VOICELESS!


Postanowiłem, że stan moich podrywów w ramach limitu 100 podrywów, zanim będę zmuszony wykonać inne kroki, będę publikował pod tagiem #100podrywow. W tej chwili, po ostatnim speed datingu, zostało wam jeszcze 98 szans, abym zaruchał nie za pieniądze. Tak, wam, to nie jest tylko mój problem, ale także wasz, ja nie prosiłem się na ten świat i odmawiam #!$%@? po to, by płacić podatki na ruchające normictwo (choćby w ramach 500+, publicznych przedszkoli i szkół itd).


Nie wybaczę nigdy tej krzywdy, a jedyną możliwością jej naprawienia jest, aby któraś z najbliższych 98 prób podrywu poskutkowała zaruchaniem nie za pieniądze, ewentualnie związkiem. I nie obchodzi mnie, ile osób indywidualnie mnie nie skrzywdziło - jako KOLEKTYW (rozumiany zarówno jako populacja kobiet, jak i populacja wszystkich ludzi, a także cały wszechświat) wyrządziliście mi ogromną krzywdę odrzucając mnie przez całe życie.


Zauważcie normiki, jak idę wam na rekę: najpierw zamieniłem limit 2 lat na limit 100 podrywów (żeby nie było "hurr durr on za rzadko zagadywał do dziewczyn i za mało podrywał"), a teraz dodaję warunek znakomitej formy fizycznej (żeby nie było "hurr durr on był za gruby, miał aż 18%bf, trzeba było najpierw zrobić kaloryfer na brzuchu a potem zabierać się za kobiety"). Jeśli zrobię w końcu doskonałą formę i będę podrywał, będę mógł powiedzieć, że zrobiłem absolutnie wszystko (po zrealizowaniu normickich pomysłów: spotykania się ze znajomymi, podrywania w różnych dziwnych miejscach, portali randkowych, kursu tańca, speed datingu itd). Macie więc jeszcze 98 szans, abym zaruchał nie za pieniądze, z czego maksymalnie 48 w obecnej lub tylko trochę lepszej formie fizycznej i co najmniej 50 w doskonałej formie fizycznej.


Macie jeszcze 99 szans, abym zaruchał nie za pieniądze.


Przede mną też kolejne próby podrywu dziewczyn i dobrze by było, jakbym w końcu zaruchał nie za pieniądze. W każdym razie macie jeszcze 98 szans.


Nie wybaczę nigdy krzywdy, jaką mi wyrządziłyście. Jedynym dobrym wyjściem z tej sytuacji jest dołączenie przeze mnie do grona ruchających nie za pieniądze. Macie na to jeszcze ponad 90 szans.


Kolejna wizyta na siłowni przypomniała mi o niesprawiedliwości. Widziałem tam kilka wytatuowanych dziewczyn, co przypomniało mi o tym, jak wiele młodych kobiet robi sobie #tatuaze, czyli jak wiele mamy w Polsce rozwiązłych dziewczyn - bo jak powszechnie wiadomo, istnieje korelacja pomiędzy rozwiązłością a posiadaniem tatuaży.


Cały czas cierpię z powodu samotności, braku dziewczyny i braku regularnego seksu. Jednocześnie moja niechęć do kobiet, a w szczególności Polek, rośnie, gdy czytam o tym, co wyprawiają.


Brak seksu i związku przez całe życie jest zbyt frustrujący. Niestety walenie konia jest do dupy, a korzystanie z usług div też nie rozwiązuje problemu. Po prostu muszę dołączyć do grona ruchających nie za pieniądze.


Ostatnio rozmyślałem nad sytuacją na #roksa w moim mieście i doszedłem do wniosku, że absolutną katastrofą był moment zakończenia kariery przez moją ulubioną divę.


Dlaczego mirki mnie oszukały? Dlaczego użytkownicy wykopu pisali, że kurs tańca to doskonałe miejsce do wychodzenia z przegrywu? Byłem w piątek na kolejnych zajęciach i jestem już na 100% przekonany, że nie mam szans wyruchać żadnej kursantki z kursu.


To skandal, że odmówiono mi przez 28 lat seksu nie za pieniądze, podczas gdy ludzie uprawiali seks we wszystkich możliwych miejscach. Wykopowe karyny chwalą się seksem w szkolnej toalecie i innych miejscach, piszą o tym, jak to puszczały się w czasach szkolnych. Niestety dotyczy to większości kobiet w Polsce.


Coraz bardziej nienawidzę kobiet, jestem zmęczony samotnością i brakiem seksu nie za pieniądze. Dlaczego odmówiono mi podstawowego ludzkiego doświadczenia? Nigdy tego nie wybaczę!


Kiedy dostanę w końcu to, co mi się należy? Chcę uprawiać seks z kobietą nie za pieniądze, chcę związku i bliskości! Chciałbym też po prostu spędzić całą noc z kobietą, obudzić się i poczuć, jak jest we mnie wtulona. Uprawiałem seks z divami z #roksa, ale tego nigdy nie doświadczyłem, bo zawsze szedłem do nich na godzinę.


Seks i bycie kochanym po prostu mi się należy. Nie mogę znieść tego, że wielu mężczyzn zalicza hurtowo dziewczyny, że niektórzy przed 30 rokiem życia są w stanie wyruchać kilkadziesiąt albo ponad sto dziewczyn, chociaż wcale nie reprezentują wysokiego poziomu, a ja jestem skazany na samotność i brak seksu (nie licząc #roksa). Gdyby jeszcze roksa była ratunkiem, ale w moim mieście obecnie występuje niedobór div na poziomie, a ja nie mam siły wyprowadzić się do Warszawy.


Nie zasłużyłem na to, by całe życie nie doświadczyć związku i seks uprawiać tylko z divami z roksy. To niesprawiedliwe, że zostałem wykluczony. :/


Regularny seks i bycie kochanym należą mi się jak psu buda! Jeszcze tylko 2 lata z hakiem do trzydziestki, a potem plan B, jeśli nie będę do tego czasu ruchał nie za pieniądze.


Będę starał się za wszelką cenę wyjść z przegrywu i w końcu ruchać nie za pieniądze i znaleźć dziewczynę. Daję sobie na to czas do 30 urodzin (to ponad 2 lata). Potem przyjdzie czas na plan B.


Nie prosiłem się na ten świat, nie chciałem tego "daru" życia, który tak naprawdę jest przekleństwem. Dlaczego wyrządzono mi tak wielką krzywdę sprowadzając mnie tutaj? Chciałbym się nigdy nie urodzić, ale teraz już na to późno - nie mogę tak po prostu odejść. Zostały jeszcze 2 lata na zrealizowanie celu, potem będę zmuszony do wyciągnięcia konsekwencji wobec świata, do którego zostałem ściągnięty wbrew mojej woli tylko po to, bym przez wiele lat cierpiał.

(2 lata później zmienił na 100 prób)

Wielu stulejarzy nie ma możliwości, by wyciągnąć konsekwencje za to, jak zostali potraktowani. Ja takie możliwości mam i mam też determinację, aby winni i winne ponieśli reperkusje. Zostały jeszcze 2 lata z hakiem, do 30 urodzin - będę zmuszony wdrożyć plan B, jeśli do tego momentu nie doświadczę tego, czego oczekuję. Wtedy nie będę miał nic do stracenia - teraz została jeszcze nadzieja, że moje potrzeby będą zaspokojone, ale jeśli nie nastąpi to przed 30 urodzinami, będzie można śmiało założyć, że nie nastąpi to nigdy.


Oczywiście jeśli stanę się normikiem przed 30 urodzinami, nie zmienię swojej opinii na temat stulejarstwa, nie jestem hipokrytą - ale w takim przypadku będę stosował werbalną propagandę, będę głosem stulejarzy wśród ruchających, głosem tych, którym odmawia się prawa głosu i wypowiedzi.


Nie jestem gorszy od takich osób i stanowczo domagam się, bym w końcu doświadczył bliskości, związku i udanego seksu nie za pieniądze! Mam płacić wysokie podatki po to, by te pieniądze były przekazywane w ramach 500 plus ruchającym sebkom i karynom, którzy zrobili sobie gówniaki, a zarazem nie doświadczać podstawowego ludzkiego doświadczenia?


Nie rozumiem kobiet, naprawdę jako kolektywowi by wam nie zaszkodziło, jakby znalazła się jedna, której się spodobam i która mi się będzie podobać, i uprawiała ze mną seks albo weszła w związek. Związek albo uprawianie seksu z programistą 10k, który regularnie ćwiczy, ma swoje zainteresowania, ma ciekawe rzeczy do powiedzenia na różne tematy to nie jest nic strasznego. Absurdem jest to, że nie rucham nie za pieniądze. Absurdem jest to, że robię to, co normictwo kazało mi robić, aby w końcu zaruchać nie za pieniądze, i nic mi to nie dało. Poszedłem na siłkę i dźwigam ciężary od ponad 2 lat, bo redpillowcy krzyczeli "LIFT!" - nic mi to nie dało. Podrywałem dziewczyny w różnych dziwnych miejscach - nic mi to nie dało. Integrowałem się z ludźmi - nic mi to nie dało. Poszedłem na durny kurs tańca - nic mi to nie dało. Poszedłem na speed dating - nic mi to nie dało. Założyłem konto na tinderze - nic mi to nie dało. Dojebię jeszcze do 10% poziomu tkanki tłuszczowej dzięki diecie i treningom - jeśli to nic nie da, wścieknę się.


Panu @Veritas_liberabit_vos nie chcę dawać rad ale nie mogę się powstrzymać, mogę tylko powiedzieć że przykro mi że życie okazało się takie ciężkie. Na pewno tak bardzo nienawidząc kobiet i ludzi nie ma szans na zainteresowanie jakiejkolwiek bo nawet jak udajesz przed nimi jak najlepszy aktor to każda wyczuje to w Tobie, nawet pies potrafi wyczuć człowieka. Nie to że je to obchodzi i źle o Tobie myślą ale każdy facet czy kobieta to wyczuje i podświadomie przychamuje. Wiem że myślisz że o Twojej desperacji wiedzą tylko ludzie na wykopie ale to nieprawda.
Obrałeś sobie beznadziejny cel, nienawidzisz kobiet a za wszelką cenę chcesz je zdobyć - przecież to nie ma sensu... Gdyby nawet Ci się udało to czułbyś się jeszcze gorzej bo sam piszesz jakie to beznadziejne są te panny a tyle się starasz żeby im zaimponować. Każdy Ci to powie że musisz iść na terapię nie po to żeby zdobyć panią tylko po to żeby się po prostu leczyć i zmienić życiowe cele. Dodatkowo powiem że 90% facetów w twoim wieku nie miało więcej niż 2-5 a nie 100 jak to opisujesz i to w normalnych związkach a nie poznanych na ulicy i następnego dnia zaliczonych. 1% który miał 100 dziewczyn wcale nie wygrało życia bo mieli 100 dziewczyn, różnica pomiędzy jedną a setką jest niewielka. Tak na marginesie 100% tego jednego promila który ma mega powodzenie ma jedną wspólną cechę - uwielbiają kobiety. Czasem są wobec nich chamscy - to prawda ale ogólnie to są nimi naprawde zainteresowani a nie myślą 24/7 jak się dobrać do majtek, mają sporo koleżanek (nie mylić z friendzone). Wiem że myślisz że o Twojej desperacji wiedzą tylko ludzie na wykopie ale to nieprawda.

#gownowpis #oswiadczenie #prawo #warszawa #gruparatowaniapoziomu #stulejacontent #rozwojosobistyznormikami #kiciochpyta #100podrywow

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
AnonimoweMirkoWyznania - #anonimowemirkowyznania 
TLDR - Mirek z wykopu @Veritasliber...

źródło: comment_FYjKrsl03Lwy2mGCk9Kwz5OK1ilyBuiS.jpg

Pobierz
  • 43
@Blake_RP: Dlaczego miałbym cokolwiek tłumaczyć ewentualnym ofiarom xD? Czy ja kogoś namawiam do masakry? Czy ja popełniam jakąkolwiek masakrę? Czy ja kogoś powstrzymuję przed jakimkolwiek działaniem? Także takie tanie retoryczne sztuczki zostaw dla siebie xD

Dla mnie to jest bait, stylizowany na wspomnianego Elliota i tyle. No ale chcecie, to go szukajcie xD
Dla mnie to jest bait, stylizowany na wspomnianego Elliota i tyle. No ale chcecie, to go szukajcie xD


@sil3nt: sam fakt baitowania w taki sposób już zasługuje na to, żeby się tym zajął ktoś na poważnie. Jakby ktoś wrzucał na mikro teksty, że morduje dzieci w piwnicy to też byś pisał że "kek to tylko bait na Jeffreya Dahmera iks de"?
@rybsonk: Wiesz, specem od prawa nie jestem, ale chyba czym innym jest pisanie że się popełniło poważne przestępstwo, a czym innym wysrywy o prawictwie i jakiejś niejasnej zemście. To pierwsze policja na pewno może sprawdzić, a to drugie? Pójdź na komisariat i powiedz, że jakiś prawiczek w internecie płacze, że mu jeszcze żadna nie dała i planuje coś złego, proszę się tym zająć. Myślę, że pół komisariatu byłaby niezdolna do służby,