Wpis z mikrobloga

Z grubsza wyglądało to mniej więcej tak: bośniaccy Muzułmanie, kontrolujący rząd w Bośni i Hercegowinie, wymyślili sobie niepodległość. Wszystko byłoby pięknie, gdyby nie mały problem, otóż stanowili oni tylko około 40% populacji kraju. Mniej więcej 20% tworzyli bowiem bośniaccy Chorwaci, na wszelki wypadek mający pochowane trochę kałachów po domach i starych tanków po garażach. Pomagali im Chorwaci z Republiki Chorwacji, czyli chorwaccy Chorwaci. Jakieś 37% ludności to z kolei zawsze skłonni do draki bośniaccy Serbowie. Wspierali ich, a jakże, Serbowie z Republiki Chorwacji, czyli Serbowie z Republiki Serbskiej Krajiny, czyli chorwaccy Serbowie, a także Serbowie z Socjalistycznej Federacyjnej Republiki Jugosławii, czyli Serbowie z Republiki Serbii, czyli serbscy Serbowie. Na domiar złego każda grupa etniczna wyznawała inną religię, Chorwaci to z dziada pradziada papiescy fanatycy, Serbowie są w większości zatwardziałymi schizmatykami, natomiast bośniaccy Muzułmanie praktykują oczywiście bicie łbem o ziemię pięć razy dziennie. Niemożliwa do pokonania okazała się także bariera językowa, ponieważ Chorwaci mówią po chorwacko-serbsko-bośniacku, Serbowie po serbsko-bośniacko-chorwacku, a bośniaccy Muzułmanie po bośniacko-chorwacko-serbsku.


#pasta #mikropasta #niemoje
  • 1