Wpis z mikrobloga

@sylwester-stallone: medytacja jak najbardziej pomaga, uczysz się takiej uważności tu i teraz i kontrolowania niepotrzebnych myśli. Bo myśli zawsze są ale dzięki medytacji da się je traktować wybiórczo. No i wdzięczności trochę, dzięki temu że masz dach nad głową i zdrowie to prawdopodobnie jesteś w ~20% najszcześliwszych ludzi na ziemi + samoświadomośc troche, po co żyć jako mentalny masochista? Wybierać mądrze, świat jest piękny tak na prawde, zależy tylko od punktu
@sylwester-stallone: @Inguz: O to też ważne Ignuz dobrze prawi. Trzeba mieć zapchany grafik, codziennie starać się coś zrobić i takie mini zwycięstwa pchają do przodu. Druga sprawa to konieczny porządek w głowie. Ciężko powiedzieć, że składamy się z myśli ale tak jakby jesteśmy tym o czym myślimy, np. mając same czarne myśli, dołujące poglądy - jak chcesz być szczęśliwym? Mi np. pomaga uświadomienie sobie, że i tak umrzemy, że jest