Wpis z mikrobloga

Tym razem porozmawiamy o rozbiorach a dokładniej o Pierwszym rozbiorze Polski.

Cały czas nas nurtuje pytanie czy mogło nie dojść do rozbiorów i co było czynnikiem, że taki fakt miał miejsce.
Na te pytanie pomoże nam znaleźć odpowiedź Pani dr. Dorota Dukwicz związana jest z Instytutem Historii w PAN i zajmująca się historią polityczną XVIII wieku.
Zapraszam do obejrzenia bardzo rzeczowego wykładu Pani doktor Doroty Dukwicz pt.: ” „Czy do I rozbioru mogło nie dojść?”. Wykład był wygłoszony w ramach cyklu „Czy mogła się uratować?”.

Link do znaleziska: Czy mogło nie dojść do I rozbioru Polski?

Poniżej wołam osoby, które wyraziły chęć otrzymywania powiadomień o nowych wpisach. Jeśli ktoś chciałby dopisać się do listy, proszę o zostawienie plusa przy przeznaczonym do tego komentarzu pod niniejszym wpisem. Zachęcam również do obserwacji pierwszego tagu, którym opatrzone zostało linkowane znalezisko (tag autorski)

Dodatkowe Tagi: #qualitycontent #ciekawostki #prawo #geopolityka #geografia #kultura #handel #finanse #pieniadze #historia #wojna #wojsko #rosja #zainteresowania
Pobierz
źródło: comment_t1dYb67dnEbCZKQrqftLnS5my9p7VFm0.jpg
  • 62
@Justycjariusz: mimo to, chęci były dobre. Patrząc w ten sposób konstytucja 3 maja również doprowadziła do kolejnych rozbiorów, bo zrywała zasady praw kardynalnych narzuconych przez Rosję. Jak już mamy wskazywać, która konfederacja najbardziej przyczyniła się do tego to moim zdaniem była to targowicka
@sropo: Demokracja Szlechecka i nadany 17 września 1374 Przywilej Koszycki

Poniżej co robił

Dzięki temu przywilejowi, szlachta zyskuje wpływ na wybór następcy tronu. W zamian, władca zobowiązuje się, poprzez nie nadawanie żadnej z istotnych godności i zaszczytów "przybyszom i obcym, lecz tylko mieszkańcom ziem królestwa", do zagwarantowania niepodległości i całości królestwa nie tylko samej szlachcie, ale również całemu narodowi polskiemu.

Szlachta uzyskała następujące przywileje:


- ustanowienie jednego podatku w wysokości 2
mimo to, chęci były dobre.


@pindolinda: Dobrymi chęciami droga do utraty niepodległości była wybrukowana.

Patrząc w ten sposób konstytucja 3 maja również doprowadziła do kolejnych rozbiorów, bo zrywała zasady praw kardynalnych narzuconych przez Rosję.


Przecież od początku o tym piszę, no już po prostu XD

Jak już mamy wskazywać, która konfederacja najbardziej przyczyniła się do tego to moim zdaniem była to targowicka


Targowicka to już była musztarda po obiedzie, wszystko już
@pindolinda: No nie. Podstawowa polityczna zasada, której mam wrażenie nikt w tym wątku nie potrafi pojąć. Jak wiesz, że twoje działanie może przynieść dla kraju tylko i wyłącznie szkodę bo nic, absolutnie nic prócz fantazyjnych marzeń nie daje podstaw by sądzić że co niby, Rosjanie raptem wycofają się z Polski i dadzą nam robić co chcemy, reformować itd., to lepiej nie robić nic i nie pogarszać sytuacji. Przyszłość zawsze może być
@Justycjariusz: konstytucja dała ogromna nadzieje, którą ówcześni popierający projekt uważali za zbawienie dla kraju. Miało to uratować Polskę przed upadkiem, nikt nie spodziewał się takiej reakcji. Do tego dochodzi, ze wojsko miało zostać powiększone do 100 tys, chciano ewidentnie odeprzeć zaborców. Co do wprowadzania reform, przez 123 lata nie byłoby lepszej okazji. Rosja stanęła w wojnie przeciw Turcji, a mocarstwa ościenne znalazły się po przeciwnych stronach barykady (notabene pierwszy raz wtedy
@pindolinda: Po pierwsze, to nikt poważny wtedy nie liczył na to że Rosja dostanie wciry od Turcji. Boże, przecież my się tam jeszcze pchaliśmy, a nic nie znaczyliśmy militarnie.

Po drugie, że sprawa z konstytucją skończy się jak się skończyła zdawał sobie sprawę chociażby....król, co wiemy z jego pamiętników. Zdecydował, że będzie za uchwaleniem konstytucji w tamtym momencie bo dał się przekabacić woli reformatorów, którzy z kolei dali się przekabadzić Prusakom,
@Justycjariusz: widzisz, co profesor to inne zdanie, albo magister prawa, z całym szacunkiem do Cata. Mój profesor akurat twierdzi tak samo jak ja :). Nikt nie myślał, ze Rosją rzeczywiście zostanie pokonana, chodziło o to, ze Rosja była zajęta w tym czasie innym konfliktem, ważniejszym od naszego kraju (każesz mi czytać coś, jak sam nie potrafisz czytać ze zrozumieniem, nigdzie nie napisałam ze Polska liczyła na przegrana Rosji, ale o to,
@pindolinda: Bardacha przerabiałem lata temu na pierwszym roku studiów prawniczych i jakoś mnie zachwycił. Typowy polski akademik, bojący się myśleć poza narzuconymi ścieżkami. Nie widzę potrzeby by do niego wracać.

każesz mi czytać coś, jak sam nie potrafisz czytać ze zrozumieniem, nigdzie nie napisałam ze Polska liczyła na przegrana Rosji, ale o to, ze znalazł się okres gdzie najlepiej było wprowadzać reformy


Już się nie przerzucajmy kto czyta, a kto nie,
@Justycjariusz: bardacha tez nie polubiłam, tak samo jak Kallasa.
Może nie przeczytałam wszystkich komentarzy, ale twoje przeczytałam każde. No cóż nie jestem teoretykiem prawa, także nie wiem jakby mogło być a jak nie, jednak dalej uważam, ze lepiej próbować niż stać w miejscu. Przytoczę cytat generała Tadeusza Pełczyńskiego „Nie mam żadnych złudzeń, co nas tu czeka po wejściu Rosjan i ujawnieniu się, ale choćby mnie spotkało najgorsze, wolę to aniżeli zrezygnowanie
@pindolinda: Pełczyński to jeden z tych geniuszy co to rozpętali bitwę w pełnym cywili mieście, a jego fantasmagorie na temat znaczenia powstania musiał gasić Jan Nowak-Jeziorański, który był zwykłym kurierem, a nie generałem. Szkoda, że tym cywilom nie dał wyboru. Szkoda też, że pomijając jego słowa, zrobił dokładnie to, co było w interesie Rosjan XD. No typowy Polak jak nic.

>hur dur, nie poddamy się bez walki,

>ruscy nie będą mieli
@Justycjariusz: No nie wiem czy walka u boku Napoleona dała nam tyle ile my jako naród daliśmy od siebie. W wielu książkach omawiana było poświęcenie Polaków, bo oni walczyli za nadzieje (która tak bardzo negatywnie oceniasz) powstania państwa. Czytanie tych historii, o ludziach strzelających sobie w łeb i o Polakach umierających za twór o nazwie „księstwo warszawskie”, które nie miało nawet słowa Polska w nazwie było smutne. I sam fakt krótkiego
@sropo: Na półce do przeczytania mam "Dzieje bez Dziejów" Stachniuka. Książka o upadku polski. Mocno krytykowana ale wywody o turbokatolicyzmie albo recydywie saskiej kuszą żeby się w nie zagłębić.

edit: widzę, że kolega wyżej też skojarzyl.
@Justycjariusz: Łatwo jest mówić z naszej perspektywy że wystarczyło coś przeczekać. Niestety stopień rozkładu państwa w XVIII wieku był tak wielki, że zdawali sobie z tego sprawę wszyscy ówcześnie żyjący. Sejm Wielki to nie były jakieś widzimisię elity politycznej, tylko próba zrobienia czegokolwiek żeby to państwo miało szanse normalnie funkcjonować. Określanie tych działań "samobójstwem" dowodzi, że nie zdajesz sobie sprawy z procesu historycznego i spraw które miały swój początek setki lat