Wpis z mikrobloga

@Pietter: ehh cinquecento ( ͡° ͜ʖ ͡°) kiedyś jechałem Seicento - silnik wył jakbym startował na Marsa, na obrotomierzu ponad 3000, wbita 3ka a na liczniku 35km/h kiedyś to było ( ͡ ͜ʖ ͡)
  • Odpowiedz
@emcter: @Pietter: jestem pewny - nie wiem co to było bo nie moje auto - pamiętam że było białe i przerobione na gaz, jechaliśmy w 4 osoby i byłem mocno zszokowany bo wydawało mi się że zapie#dalamy stówkę ( ͡° ͜ʖ ͡°) to nie było żadne piłowanie silnika pod górę - jechaliśmy po płaskim terenie i normalnie się rozpedzalem
  • Odpowiedz
@Pietter: Ja w moim ferrari z silnikiem 1.1 fire to do 60tki startuje z miejsca i jak wyje to jak V8. Ostatnio koniecznie chłopak z wieśtuningiem w BMW 316 chciał się ścigać i gazował i się śmiał. A jak mu wjechałem przed maskę to miał bardzo zły wyraz twarzy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Pietter: Niedawno byłem w Bieszczadach tym Seicento (551 km w jedną stronę) i nie ogarniam jednej rzeczy. W jedną stronę jechałem z prędkością koło 90-95 i spalił więcej jak na powrocie miałem wywalone i jechałem non stop 100-110 XD
  • Odpowiedz