Te starsze pokolenia 30+ są tak przesiąknięte socjalizmem, że nic z nich nie będzie. Krótka historia - przeprowadziłem się z różowym i dzieckiem do nowego mieszkania. Lokal świetny super okolica tyle że od ulicy, a ulica ruchliwa i niedaleko szpitala. W dzień karetki nam nie przeszkadzają ale w nocy to ostra przesada. Ruchu prawie nie ma a ci debile nawalają sygnałem na 100%. A nasz synek ma problemy ze snem i potem go trzeba od nowa usypiać. Pochodziłem po sąsiadach (same stare Januszem i Grażyny) i tłumaczę jak rozsądnym ludziom: zorganizujemy się, idźmy do kierownictwa szpitala i powiedzmy że tak dalej być nie może. Niech jeżdżą naokoło albo bez dźwięku. Jaki odzew? Najczęstsze trzy: 1.Panie, my tu mieszkamy od zawsze i oni od sprzed wojny tak jeżdżą to się można przyzwyczaić. 2.Panie nic to nie da po co czas tracić? 3.A gdyby w tej kartce jechała Wasza babcia? I głusi na wszelkie argumenty. Nie ma żadnej dyskusji. Karetki budzą wszystkich co noc to widać tak musi być. Mądrzejsi od nas to widać wymyślili. I potem się dziwią że młodzi wyjeżdżają z tego obsranego gównem kraju pełnego mentalnych inwalidów. #oswiadczenie #zalesie #polaki #nosacze #janusze
@kontonr77: jesteś jak ludzie, którzy kupują mieszkanie przy torach wyścigowych czy kolejowych za pół ceny a potem walczą o ich zamknięcie, bo przecież tak nie może być!
To jest sygnał OSTRZEGAWCZY. Kierowca karetki zapieprza na pełnej #!$%@? Z NADZIEJĄ, że jeden z drugim "frog" czy inny nocny popylacz usłyszy go zanim zobaczy.
@Bartholomew: serio masz dużo do załatwienia o 2 w nocy? Jacy nocni popylacze? To, że droga jest pusta to nie znaczy, że masz prawo jechać 200km/h. Trochę rozumu ludzie. Przepisy obowiązują zawsze.
@kontonr77: mieszkam od zawsze w odległości 100m od największego szpitala w jednym z większych mazowieckich miast, kompletnie nie słyszę dźwięku karetek, i to nie to że nie jeżdżą, po prostu mój mózg sie przyzwyczaił i to ignoruje, także im się nie dziwię...
@Czipsu: @PiotrSzczecin: @Mirekzkolega: Mieszkanie kupili nam moi rodzice. Już im to wygarnęliśmy, że jest hałas i żyć się nie da. Zażądaliśmy zamiany na inne ale oczywiście zaraz wymówki, że nie ma kasy, że kredyt wzięli i takie tam. Przestaliśmy się do nich odzywać i nie żałujemy. Oni też homo sowietikus 60+.
@kontonr77: #!$%@?, równie dobrze mogłeś od razu, w głównym poście dać znać, że to bait
@Adrian00: panie, nie szkaluj. Nieraz widziałem i słyszałem, jak panowie w karetkach zasuwają na samych światłach, a syrenę załączają dopiero zbliżając się do miejsca z większą ilością aut na drodze
@kontonr77: karetki w nocy faktycznie mogłyby jeździć bez sygnału dźwiękowego, ale nie zawsze. Jeśli to stanowi aż taki problem to wymień okna na trójszybowe z dobrymi własnościami izolacji akustycznej i ciesz się, że dostałeś mieszkanie za free.
Jakie macie doświadczenia z kobietami na stanowiskach kierowniczych? Przed chwilą widziałem tiktoka, że są dyskryminowane i nie dostają takich stanowisk. Już jest oczywiście gownoburza w komentarzach hehe #pracbaza #praca
Krótka historia - przeprowadziłem się z różowym i dzieckiem do nowego mieszkania. Lokal świetny super okolica tyle że od ulicy, a ulica ruchliwa i niedaleko szpitala. W dzień karetki nam nie przeszkadzają ale w nocy to ostra przesada. Ruchu prawie nie ma a ci debile nawalają sygnałem na 100%. A nasz synek ma problemy ze snem i potem go trzeba od nowa usypiać.
Pochodziłem po sąsiadach (same stare Januszem i Grażyny) i tłumaczę jak rozsądnym ludziom: zorganizujemy się, idźmy do kierownictwa szpitala i powiedzmy że tak dalej być nie może. Niech jeżdżą naokoło albo bez dźwięku.
Jaki odzew? Najczęstsze trzy:
1.Panie, my tu mieszkamy od zawsze i oni od sprzed wojny tak jeżdżą to się można przyzwyczaić.
2.Panie nic to nie da po co czas tracić?
3.A gdyby w tej kartce jechała Wasza babcia?
I głusi na wszelkie argumenty. Nie ma żadnej dyskusji. Karetki budzą wszystkich co noc to widać tak musi być. Mądrzejsi od nas to widać wymyślili.
I potem się dziwią że młodzi wyjeżdżają z tego obsranego gównem kraju pełnego mentalnych inwalidów.
#oswiadczenie #zalesie #polaki #nosacze #janusze
@kontonr77: @Bellie:
To jest sygnał OSTRZEGAWCZY. Kierowca karetki zapieprza na pełnej #!$%@? Z NADZIEJĄ, że jeden z drugim "frog" czy inny nocny popylacz usłyszy go zanim zobaczy.
( ͡º ͜ʖ͡º)
Pierwszy raz to napisze...
B8 M8
@kontonr77: #!$%@?, równie dobrze mogłeś od razu, w głównym poście dać znać, że to bait
Koło mnie w nocy karetki jeżdzą na światłach i syrenę włączają tylko na ruchliwym skrzyżowaniu
@kontonr77: czy tobie czasem kontor sufit na łeb się nie spadł
Jeśli to stanowi aż taki problem to wymień okna na trójszybowe z dobrymi własnościami izolacji akustycznej i ciesz się, że dostałeś mieszkanie za free.