Wpis z mikrobloga

ze mam wyjatkowego pech


@WojA: Nic mi nie mówi o pechu. Od początku w to w co wchodzę leci w dół na pysk, kiedy z tego wychodzę od razu leci masakrycznie w górę.

Dzisiaj to już pobiłem swój rekord - wyszedłem na górce przygotowany, że spadnie, a ten debil poszybował w górę i nie zamierza już spaść. A byłem z niego all zapakowany.

Całe finanse, inwestycje w krypto, wszystko w ten
@WojA: No co ty. Wiele osób straciło. Największy hype na krypto był w styczniu (nawet po mirko widać to było), wtedy co chwilę ktoś pytał jak założyć konto na giełdzie itp. Zawsze jest tak, że najwięcej ludzi wchodzi na górkach ;p

-50% to serio nie jest duża strata. Mam kolegę, który jest -75% ;p
Dzisiaj to już pobiłem swój rekord - wyszedłem na górce przygotowany, że spadnie, a ten debil poszybował w górę i nie zamierza już spaść. A byłem z niego all zapakowany.


@Amadeo: co to za krypto? Znam ten ból niestety :(
@trevoz: Zilliqa

Chciałem dorobić na spadku. Ten #!$%@? leciał w góre i w dół i w tym momencie w jakim wyszedłem poleciał w moon i nie spadnie. Zrx (mający trafić na coinbase, więc dalej niż moon) i pewniak ethkiller CyberMiles na czerwono zdychają, a to ścierwo na zielono.

Kurła mać, no nie mogę sobie darować, bo miałem fajną gromadkę, a będzie kilka dolców za sztukę EOY (,)
@plaisant: wszedlem w krypto w styczniu chyba za 3k, pozniej w lutym na poczatku i pod koniec po 1k. Wiecej juz nie dokladam. Jak sie zwroci to fajnie, a jak nie to mamto w dupie. Z perspektywy czasu za duzo sam sobie obiecywalem a dzisiaj inaczej na to patrze. Totalnie bez emocji. Polecam taki stan rzeczy.