Wpis z mikrobloga

@Eustachiusz
A teraz wyobraź sobie, że ktoś sobie zawalił konia, nie umyl rąk i poszedł do sklepu. Zapłacił w nim banknotem, który zmacał tą łapa. Tak sprzedawca, który robił palcoweczke koleżance na zapleczu nieumytą ręką podał ci ten banknot, kiedy wydawał ci resztę. Potem wsiadłeś do autobusu i chwyciłeś się słupka, którego wcześniej macały menele swoimi obsranymi i obrzyganymi rękoma.
No i dojeżdżasz do pracy z tymi swoimi #!$%@? łapami i weź