Wpis z mikrobloga

Gdy sprzedaje się mieszkanie, to często wszyscy wolą mieć pełną własność. Jeśli chodzi o rynek np na Śląsku to w praktyce nie daje to nic, poza tym że spółdzielnia już raczej może Ci naskoczyc, jeśli np chcesz zmienić układ mieszkania :p
@wacek_1984 @betonkomorkowy jeśli wyodrebnienie z gruntem to polecam bardzo. Samo wybodrebnienie daje Ci swobode w remontach, chyba że naruszają instalację wodna, komin, elewacje i konstrukcje budynku - nie musisz pisać podania, żeby zrobić jakąś pierdołe. Nie bierzesz odpowiedzialności za długi spółdzielni, ale jeżeli ona pada i masz spółdzielcze własnościowe to zamienia się na odrębną własność. No i zasadnicza zaleta spółdzielni w stolicy - jak Ci urząd zwiększy opłaty za wieczyste gruntu to
@betonkomorkowy ale ja nie napisalem nic o rzadaniach do gruntu. W czynszu masz wpisane oplata za uzytkowanie wieczyste gruntu. To, że spółdzielnia ma uzytkowanie wiczyste to nie oznacza, że ono jest na zawsze (tylko na 100 lat od podpisania umowy z miastem). Odnośnie przeksztalcenia - na podstawie prawa spoldzielczego, nie mozesz odpowiadac za straty/dlug wiekszy niz wynosi wniesiony wklad. Kupiles mieszkanie czy dostales? Dlaczego bie zapytales notariusza to te rzeczy przed podpisaniem