Wiecie jak wygląda miasto z mojej perspektywy gdzie całe życie żyłem na wsi?
Dla mnie miasto to smutny widok, bardzo szary, ludzie siedzą w betonowych klatkach jak kury na grzędzie, są hodowani by pracować, płacić i umierać
Wszędzie dookoła nich jest tysiące innej podobnej szarej masy, która chcę się wyróżnić od szaraków robiąc sobie tatuaże, kolorowe wlosy, kolczyki czy dziwny ubiór przez co wyglądają komicznie
Większość już zostało powiedziane w sprawie #!$%@?ści życia na wiosce, ale chciałem odnieść się do jeszcze jednego argumentu wiosko-fili:
wystarczy podjechać 20km do miasta i masz wszystko
To jest kosmiczna bzdura. 20 km to podjedziesz do obrzeży miasta, co potrwa pewnie z godzinę, bo większość wioskowych też jedzie do miasta (do pracy, coś załatwić, albo po prostu na zakupy), chyba że mówimy o mieście typu 5000 mieszkańców a nie warszawie, krakowie, wrocławiu,
Dla mnie miasto to smutny widok, bardzo szary, ludzie siedzą w betonowych klatkach jak kury na grzędzie, są hodowani by pracować, płacić i umierać
Wszędzie dookoła nich jest tysiące innej podobnej szarej masy, która chcę się wyróżnić od szaraków robiąc sobie tatuaże, kolorowe wlosy, kolczyki czy dziwny ubiór przez co wyglądają komicznie
Nigdy nie chciałbym zamieszkać w bloku na stałe
#przegryw #przemyslenia #wies #miasto #tatuaze #depresja
To jest kosmiczna bzdura. 20 km to podjedziesz do obrzeży miasta, co potrwa pewnie z godzinę, bo większość wioskowych też jedzie do miasta (do pracy, coś załatwić, albo po prostu na zakupy), chyba że mówimy o mieście typu 5000 mieszkańców a nie warszawie, krakowie, wrocławiu,