Wpis z mikrobloga

Nazywał się Saman Guana. Właśnie zginął, dostarczając tlen tajskim dzieciom uwięzionym w jaskini. Nie zostawił sobie wystarczającej ilości tlenu na drogę powrotną. Jego odwaga i pełna bezinteresowność reprezentowały człowieczeństwo w najwyższym wymiarze. Spoczywaj w pokoju Saman. #tajlandia #wypadek #podroze #nurkowanie #swiat #dzieci #ukradzioneztweetera
runnerrunner - Nazywał się Saman Guana. Właśnie zginął, dostarczając tlen tajskim dzi...

źródło: comment_7q04qdwUTUltr7vRpeMjsrqzN03QZmqG.jpg

Pobierz
  • 35
  • Odpowiedz
@runnerrunner: i powinien być przykładem, jak NIE udzielać pomocy. To nie było tak, że albo zostawi dzieciom tlen, albo się poduszą. Nie zadbał o swoje bezpieczeństwo, część zasobów zamiast na udzielanie pomocy dzieciakom musiała zostać skierowana na odnalezienie go i wyciąganie stamtąd.

Zrobił głupio, zrobił źle i zginął.
  • Odpowiedz
@runnerrunner:
Każdy ratownik, mimo że działa w słusznej sprawie, ma obowiązek działać tylko w dostatecznie bezpiecznym zakresie, bo potem będzie problem jak tutaj, o czym pisze koleżanka wyżej. Kolejne marnowanie zasobów.
  • Odpowiedz