Wpis z mikrobloga

@kierowcakumbajna: świetny rysunek, świetna kreska i wielki szacun, że Ci się zwyczajnie chce! :) P.s. mała porada, którą zasłyszałem od wieloletniego rysownika, może i Tobie się przyda. Dotyczy ona rysowania ze zdjęcia: "Ważne jest dokładne odwzorowanie pierwszej sceny, przy drugiej możesz puścić wodzę fantazji".

Pomyśl przy następnym rysunku o porzuceniu kratki odpływowej, czy starej bmw w tle. One nieco psują kompozycję, ale robiący zdjęcie nie miał na nie wpływu, Ty masz
@elzevir: o kurczę, dzięki za tak miłe słowa! A no chce się, ciągle czuję że chętnie bym coś "bazgnął" tylko zwyczajnie nie mam kiedy, praca męczyła mnie fizycznie i psychicznie więc ją zmieniam i zaczynam odżywać, przymierzam się nawet do jakiegoś większego zestawu kredek ;)

Co do porady to się zgodzę, jednak takie detale wpływają moim zdaniem na realizm, a nie mam aż tak dobrej głowy jeszcze żeby rysować z wyobraźni
@kierowcakumbajna super. Ktoś już napisał super poradę, ja też sprzedam tip. Nie skupiaj się długo i nie dopracowywuj wszystkiego od lewej do prawej jak teraz robisz, tylko rób od ogółu do szczegółu - czyli wszystko po trochu i patrz na całość - wtedy łatwiej zrobić jakąś głębię ostrości, najważniejszy punkt, zachować spójność. A do markerów najlepiej mi się używa kredek z crayoli, z tych bardziej profesjonalnych fajne są pisma i faber castell.
@kierowcakumbajna: dlatego nie wspominałem o bramie, bo zauważyłem, że to by zburzyło koncepcję :) A tam nie masz głowy - więcej wiary w siebie. Ja wiem, że chcąc odwzorować zdjęcie, zmiana nawet najmniejszego detalu burzy Ci kompozycję w głowie, ale to kwestia czasu, musisz tylko uwierzyć w swoje umiejętności, które masz ogromne! :)

@Symmachus: dobra porada, ale wydaje mi się, że spowodowane to jest estetyką, tzn rysując ogół i potem
@Symmachus: a widzisz, całe życie człowiek się uczy... Ale wiesz, to jak z garbieniem się, prostujesz się tylko gdy o tym pamiętasz. Tak samo mam z rysowaniem, pilnuje sie gdy pamiętam i "rysuje całą ręką" a po chwili już wszystko rozmazuje nadgarstkiem :D

P.S. super są te Twoje ilustracje na behance - nie myślałaś robić krótkich komiksów? :)
@Symmachus: rysowałem w ten sposób na początku, jednak odszedłem od tego. Wolę się skupić na danym elemencie, detalu i jego otoczeniu, a gdy cały rysunek lub jego większa część jest skończona to wtedy skupiam się na "wyrównaniu" poziomów. Robię tak gdyż nie opanowałem jeszcze na tyle wewnętrznej cierpliwości i zwyczajnie bym się znudził, a tak każdy fragment jest dla mnie wyzwaniem które rysuję dość instynktownie i nie mogę doczekać się kolejnych