Wpis z mikrobloga

Typowy piątkowy obiad w #korpo.
Pizza, sushi, kebaby.
I zawsze znajdzie się ten jeden, który w rogu wcina domowy obiad.
Fuck fast food, jeśli mam ze sobą domowe spaghetti przyrządzone przez mamuśkę z własnoręcznie wyhodowanych pomidorów i papryką jalapeno, którą sam sadziłem wiosną :D

#korpo #chwalesie #pracbaza #whocares #zajebiste #tagi #i #tagi #nie #dzialaja #ale #wyglada #modnie #jak #na #instagramie #huehue
  • 13
@czuczupikczu: pracowałem w trzech korpo i piątek zawsze był tym "cheat day", gdzie się zamawia pizze, kebsy. Może, aby celebrować koniec tygodnia. 7 lat robię w korpo, to jakiegoś expa mam.
Ale skoro nie wyczułaś ironii, to nie moja wina (°°
@ogrod87: u mnie w mini korpo tak bym to ujął , na piedestale domowe obiadki, dalej w hierarchi znajdziemy hotodogi z żabki w promocji z colo za 3,99 albo 4,99 ( na pamiec juz ceny ) a dalej dopiero korpo jedzenie jak kebab czy pizza, minikorpo to nie korpo
@czuczupikczu: Jeśli mam być szczery, to dla mnie wszystko jedno, kto co je, ich talerze, ich żołądki ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Lubię czasami zamówić coś niezdrowego, ale ogólnie jestem fanem domowego żarełka i często wieczorami coś tam gotuje, aby mieć następnego dnia w robocie.
@ogrod87: a to spoko bo ja mowie z perspektywy goscia ktory codziennie pizze albo inne tego typu rarytasy w pracy zamawial i trzeba bylo ileś tam osób nazbierać aby zamowienie bylo opłacalne. dzisiaj juz jem domowe spagetti z wiejskich pomidorow i rozmyslam ze to bylo brutalne co wczesniej robiłem, szczeglolnie ten ostracyzm w stosunku do tych ktorzy mowili NIE, JA MAM SWOJE