Wpis z mikrobloga

Pamiętam zachwyty po 16 etapie tegorocznego Giro gdy Yates stracił tylko 1:37 do Denissa. Etap miał 34,2km zatem strata średnio 2,84s/km. Jak wyglądała reszta wyścigu w wykonaniu Simona wszyscy wiemy.
Wczoraj również 16 etap był ITT i również po dniu przerwy, Yates zanotował na 32km stratę 1:28, czyli 2,75s/km. Można by dyskutować który profil bardziej sprzyjał któremu z nich. Mi wydaje się, że etapy można uznać za porównywalne.

Dzisiaj mamy ciężki etap z finiszem na trudnym podjeździe - zatem pierwszy test czy Simon wyciągnął jakieś wnioski z porażki jaką poniósł w Giro. To dodaje jeszcze więcej smaczku rywalizacji o zwycięstwo w #vuelta

#kolarstwo
  • 2
  • Odpowiedz
@ereswude Chyba cały Mitchelton wyciągnął wnioski. Yates nie szarżował aż tak, zespół nie gonił każdego kolarza, który poszedł w odjazd. Koszulkę lidera też oddali, żeby nie męczyć się z kontrolą. Nie sądzę, żeby zaliczył aż tak spektakularny kolaps jak na Giro.
  • Odpowiedz