Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Właśnie mija 6 miesięcy mojego chodzenia na siłownie i powoli tracę motywację z braku efektów, ćwiczę fbw sakera aktualnie tylko 2 razy w tygodniu, był okres, że ćwiczyłem 3 razy w tygodniu. Diety specjalnej nie trzymam, ot na śniadanie jajka, a na obiad kurczak+ryż/kuskus, biorę tylko wpc po treningu. Jak już jestem na siłowni to się nie #!$%@? czasem nawet i 3h. Siłowo też słabo 55 kg na płaskiej, 65 kg w siadzie, ohp 32.5 kg. Wzrost 183, aktualna waga 74 kg, przed ok 71 kg. Nie oczekuje że będę koksem, ale między wyglądem przed, a aktualnym nie widzę wielkich różnic.

#silownia #mikrokoksy

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla maturzystów
AnonimoweMirkoWyznania - #anonimowemirkowyznania 
Właśnie mija 6 miesięcy mojego chod...

źródło: comment_gcwLAAYDhX3fp11WOubI4FZw7XflFTHA.jpg

Pobierz
  • 36
@ZimnyKalmar: Też kiedyś było mi trudno. W tej chwili przy 3300 to ja wagę utrzymuję przy średniej aktywności. U mnie zadziałało zwiększanie objętości żarcia z tygodnia na tydzień (dodawłem sobie np. 100 kcal per posiłek). Dodatkowo sprawdza się u mnie podzielenie wszystkich posiłków równo kalorycznie, czyli np. 4 posiłki po 800 kcal. Dzięki temu nie muszę nawet specjalnie wpisywać i liczyć. Po pewnym czasie można już jeść "na oko" bez liczenia.
@AnonimoweMirkoWyznania:
Ale, żeby nie było, że tylko same smuty gadam ;) Ja w swoim życiu miałem kilka podejść do siłowni (od czasów liceum - ze 4 podejścia). Z marnymi efektami. Najdłużej chyba ćwiczyłem pół roku i nawet pomimo pojawiających się efektów, odpuściłem. I tak, aż prawie osiągnąłem 30. Jakoś mnie tak tknęło. Początek był trudny, bo jedyną więdzę jaką posiadałem to była ta sprzed kilkunastu lat (trening to 3-dniowy split, myślałem,
@AnonimoweMirkoWyznania: Można ale nie trzeba. Jeżeli nie chorujesz i twój organizm nie jest 'specjalny' to NIE. Nie musisz regularnie jeść, nie musisz liczyć wszystkiego, a tym bardziej jeść tylko czysto(czyli oscylujesz wokół określonego na 'oko' twojego zapotrzebowania). Tym bardziej jeżeli robisz to dla siebie to tym bardziej NIE rób sobie krzywdy, nie trzeba tak żyć. Chyba że jesteś w top na scenie PRO to musisz liczyć na każdy dodatkowy % gainsów
@Kasahara: +1, słuchaj się kolegi. Trening na być taki, że pod gardło podejdzie ci kolacja ze wczoraj a wychodząc z siłowni po treningu nóg #!$%@? się na ryj po schodach. Z takim treningiem to i na promieniach słonecznych urośniesz. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@AnonimoweMirkoWyznania ja na twoim miejscu zmieniłbym na splita 3x w tyg. wyciskanie sztangi jako jedno ćwiczenie jest słabe na rozbudowę klaty, hantle dozucilbym i to poziomo i na skośnej, w ogóle nie widać zebys plecy robił. Martwy klasyk i na prostych, wioslowanie i przyciaganie gornego wyciagu albo podciaganie. Moc niech będzie z tobą.