Wpis z mikrobloga

@aleroc: Nie twierdze ze on to sobie zaplanowal, jesli chociaz raz walczyles w zyciu to wiesz ze walki w ogole nie da sie zaplanowac tylko mozna co najwyzej wykorzystac sytuacje. Chodzi o to ze teraz pieski magicala nie moga nawet szczekac ze w sumie magical sam sobie noge zlamal bo jednak rafon ze skroceniem dystansu sie w dosc znacznym stopniu do tego przyczynil. Nikt nie planuje z tego wysuszonego szczurka robic
@Ov4m: walki nie da się zaplanować? Co to za kuriozum? Po co w takim razie sztab każdego zawodowca opracowuje strategie przed każda walka? Dla picu? Oczywiście, że walkę da się zaplanować. Trudności pojawiają się przy realizacji tegoż planu.
@Kaijot: Strategia i opracowanie taktyki to jedno a walczenie wg. napisanego planu to jakies kuriozum. To znaczy ze jesli sztab kazal Ci toczyc walke w stojce a przegrywasz w niej to mimo wszystko nie sprowadzisz przeciwnika do parteru? Albo kazali Ci atakowac korpus a gosc opusci garde to mimo wszystko nie wykorzystasz tego? Do teog caly czas pije ze nie zaplanujesz walki i nie ma mozliwosci wykonywac podczas walki tylko przewidzianych