Aktywne Wpisy
KingaM +79
Serio, #orange? Przecież to święto ma głębokie znaczenie religijne dla wielu osób, a Wy postanowiliście robić z tego jaja dosłownie i w przenośni. To jest jakieś kurwskie lekceważenie wolności religijnej i świętości tradycji. Co będzie następne? Cyfrowe noszenie palm w Wielki Tydzień? Albo cyfrowe chodzenie na msze? Może e-palenie ziółka przez rastuchów które przecież jest ich sakramentem albo darmowe gigabajtu z okazji obalenia reżimu.
Ja wiem, że to tylko zabawa
Ja wiem, że to tylko zabawa
ZenujacaDoomerka +261
W ogóle fascynuje mnie istnienie osób co kochają Marvela i star wars.
Tych ludzi się powinno od społeczeństwa normalnego odseparować.
To nie są normalni ludzie. Normalny dorosły nie idzie oglądać filmu o tej samej treści po raz tysięczny i mówi wow ale super.
Ciągle to samo - jest bohater, drama a potem znów dobro zwyciężyło xD
To są jakieś uposie po prostu a nie ludzie. Jedyne do kogo to może przemawiać to
Tych ludzi się powinno od społeczeństwa normalnego odseparować.
To nie są normalni ludzie. Normalny dorosły nie idzie oglądać filmu o tej samej treści po raz tysięczny i mówi wow ale super.
Ciągle to samo - jest bohater, drama a potem znów dobro zwyciężyło xD
To są jakieś uposie po prostu a nie ludzie. Jedyne do kogo to może przemawiać to
Mam problem. Gralem ostatnio z kolegami (właściwie koledzy to była nasza drużyna, przeciwnicy to zupełnie obcy ludzie) w piłkę na orliku i zdążył się przykry wypadek. w ferworze walki o piłkę NIEUMYŚLNIE spadłem gościowi tylkiem na piszczel i wyniku tego gość złamał nogę (z tego co wiem kość piszczelowa). Cale zdarzenie miało miejsce w środę. Od razu po opanowaniu zamieszania poprosiłem jednego z tamtych o numer do poszkodowanego i następnego dnia napisałem sms ze przepraszam, ze nieumyślnie, ze życzę powrotu do zdrowia (moim zamysłem było jakoś się dogadać, odwiedzić w szpitalu, dać mu whisky i jakoś załagodzić sytuacje, bo choć nie czuje się winny to jednak niesmak postanie [PDK]). Jednak na sms nie dostałem żadnej odpowiedzi. Az do dziś.. Dzis ten koleś zadzwonił i powiedział ze chce 8 000pln albo kieruje sprawę do sadu za wyrządzenie trwałego ubytku na zdrowiu. I teraz moje pytanie jest takie: czy ten koleś ma jakieś szanse wyegzekwować jakiekolwiek pieniądze przed sadem? Powiem szczerze ze to dla mnie olbrzymia kwota i nie stać mnie w żadnym wypadku na zaplacenie takiej sumy... Z tego co zrozumiałem podczas rozmowy z nim on nie dostanie żadnej kasy z ubezpieczenia, bo coś tam, coś tam. Co począć? macie jakieś rady?
#prawo #poradyprawne #kiciochpyta
nie mam zamiaru. Chodzi mi jednak o to jak to wygląda z punktu prawnego... On ma jakieś szanse w sadzie? Myślisz ze naprawdę może mnie podać do sadu czy tylko straszy żeby wyłudzić kasę?
http://oskarzenieprywatne.pl/przestepstwo-spowodowania-lekkiego-uszczerbku-na-zdrowiu-z-art-157-%C2%A7-2-k-k/
Gość aby uzyskać zasądzenie odszkodowania będzie musiał udowodnić, że wyrządziłeś mu szkodę ze swej winy. Jeżeli był oto zwykły przypadkowy uraz pozostający w ramach ryzyka sportowego, będzie to dość trudne zadanie.
Jeśli jednak uda mu się to wykazać, pozostaje jeszcze kwestia przyczynienia (obowiązek naprawienia szkody ulega odpowiedniemu zmniejszeniu stosownie do okoliczności, a zwłaszcza do stopnia winy obu stron).
Ostatecznie zakres obowiązku naprawienia szkody może być stosownie do okoliczności ograniczony, jeżeli
Myślisz ze jak nie zrobiłem tego specjalnie (było tak ze ja kopnąłem piłkę i wpadliśmy na siebie i na mnie jeszcze 3 koleś i przez to upadłem. No i upadłem mu na nogę) to mogę spać spokojnie?
a co do zakresu azozwiązku naprawienia szkody... Aktualnie jestem bezrobotny (czekam na telefony odnośnie 2 rozmów o prace) i mieszkam z rodzicami a jedyne co mam to skuter jako wspolwlansoc z bratem to
wszystko działo się szybko ale koledzy z boku mówią ze wyglądało to tak ze sięgnąłem piłkę i kopnąłem ja do przodu i w tym momencie trzeci gość na mnie wpadł i ja wpadłem upadając na tego co złamał noga
@AlezPanieMecenasie: no chyba rzeczywiście nie(na szczęście dla @puyol95: ( ͡° ͜ʖ ͡°)
http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/808924,kontratyp-ryzyka-sportowego-czy-neymar-ma-prawo-pozwac-zunige-za-faul.html
@darek-jg:
zaraz przeczytam, dzięki link :)
Tutaj wyglada na to ze sytuacja nie z twojej winy wymknela sie spod kontroli ani nie ty ja spowodowales.
@AlezPanieMecenasie: bo to jest sytuacja w ktorej jedynie zasada ryzyka ma zastosowanie jesli juz jakakolwiek odpowiedzialnosc.