Aktywne Wpisy
AlienFromWenus +10
Jak trzeba mieć zryty beret by wymagać dziewictwa od kobiety?
Odrzucenie każdej nie-dziewicy to zabranianie młodym kobietom bycia szczęśliwą, zakochaną, korzystania z życia i popełniania błędów.
Co innego szlauf mający 30 bolców w rok, a co innego dziewczyna która po prostu była w kilku związkach ale nie wypaliło.
Jeśli komuś nawet druga opcja przeszkadza to musi to być osoba strasznie zakompleksiona i zawistna oraz pozbawiona emocji, logiki, człowieczeństwa.
Znam prawiczków, którym nie
Odrzucenie każdej nie-dziewicy to zabranianie młodym kobietom bycia szczęśliwą, zakochaną, korzystania z życia i popełniania błędów.
Co innego szlauf mający 30 bolców w rok, a co innego dziewczyna która po prostu była w kilku związkach ale nie wypaliło.
Jeśli komuś nawet druga opcja przeszkadza to musi to być osoba strasznie zakompleksiona i zawistna oraz pozbawiona emocji, logiki, człowieczeństwa.
Znam prawiczków, którym nie
kontodlabeki +71
chłop doda zdjecie klaty: ok
ja dałam kawałek kolana i to ubranego i jestem atencyjnym szonem, eh wykopki co mam powiedzieć, żałośni jesteście ogółem
ja dałam kawałek kolana i to ubranego i jestem atencyjnym szonem, eh wykopki co mam powiedzieć, żałośni jesteście ogółem
Na wstępie dodam, ze to wcale nie jest #pasta.
Ostatnimi dniami miewam ciężkie noce, śnią mi sie straszne rzeczy, przez które potrafię sie obudzić w srodku nocy. Dzisiejsza pobudka przebiła wszystko co najstraszniejsze. Nie potrafię dokładnie opisać tego snu, nawet nie wiem w jaki sposob nazwać niektóre rzeczy...
Na poczatku śnił mi sie mój facet, nasz pies i ja. Byliśmy gdzieś na dworze, gdy nagle przyblakalo sie do nas zwierzę przypominające z wyglądu sarnę lecz bylo ono duzo mniejsze i cale czarne. Wzielismy je do domu. Od tej pory zaczął sie koszmar w moim śnie. Pamiętam jak poszlam na spacer nad wode z tym zwierzęciem i chyba moim psem. Nagle zauważyłam, ze mojego psa nigdzie nie ma w pobliżu.
Nie potrafię sobie przypomniec kolejności i klatka po klatce rzeczy, ale w tym śnie to ja nieświadomie pomoglam sprzedać dusze swojego zwierzaka dla tego demona, ktory sie przyblakal. To on mnie zmusil. Byl tez pokój z niebieskimi ścianami, na ktorej byla prosto namalowana postać ludzika (glowa kolko, nogi kreski, wiecie o co chodzi) trzymająca sie za rękę z psem. Nagle namalowane oczy tego psa ze ściany zniknely i chlapnela na to krew.
Godzina 11:00 obudziłam się na plecach, nie moge sie ruszać, chce krzyczec nie moge wydać z siebie dźwięku, cały czas bylam pewna, ze mój facet leży obok, próbuje go uszczypnac. Nagle mnie wszystko puscilo, patrze a mój piesek leży obok i to jego próbowałam szczypac.
Mowie Wam Mirki, siedze teraz przy oknie i sie trzese ze strachu. Nigdy w zyciu nie mialam tak okropnie przerazajacego snu i takiej pobudki. Cala historia brzmi jak scenariusz do dobrego horroru. Nie wiem co mam o tym myslec i co z tym zrobic. Zdarza mi sie to zbyt czesto. Nie jestem ateistka, ale tez nie mam zdania na temat wiary w Boga. Nigdy nie wierzylam w takie creepy historie a teraz sama to przezywam. Co o tym myslicie? A moze mnie cos chce nawiedzic bo jestem po prostu slaba?
#creepy #creepystory #takbylo #truestory #sny #kosciol #katolicyzm #historia #sennajawie #demonologia #zalesie #prawdziwahistoria #sen #niewiemjakotagowac
1. o ktorej sie polozylas spac a o ktorej sie obudzilas? ile zwykle śpisz?
2. jakieś stresujące sytuacje ostatnio w zyciu?