Wpis z mikrobloga

Kiedyś gadała po francusku, dzisiaj w nocy przekręciła się i nagle w dziwnym języku nie wiem jakim, budzę ją i pytam czy coś jej się śni a że oglądałem tv w pokoju było jasno, ona otwiera oczy i całymi zdaniami #!$%@? do mnie po #!$%@? wie jakiemu. Ja wystraszony krzyknąłem że jej nie rozumiem i ona mrugnęła i nagle czemu mnie budzisz.... Ja #!$%@? nie spałem chyba do 4, dzisiaj chyba jednak