Wpis z mikrobloga

Gość przedstawia sposób oceniania własnej wartości na rynku matrymonialnym, najlepszy jaki kiedykolwiek widziałem.
I nawet da się przekonwertować to na skalę 1-10.
Jeżeli jesteś przeciw, uważasz podstawy na których się opiera za nieprawdziwe, spróbuj mnie przekonać, że nie ma tutaj racji. Bardzo chętnie poczytam, bonusowe punkty za przekonanie mnie, że mylnie popieram to o czym tu mówi.


#wychodzimyzprzegrywu #niebieskiepaski #rozowepaski #rozwojosobistyznormikami #zwiazki
Wyszetrop - Gość przedstawia sposób oceniania własnej wartości na rynku matrymonialny...
  • 19
@Wyszetrop: do 10 min od dodania wpisu mozesz go edytowac, moze lepiej wklej go we wpis, sory za czepianie sie w sumie wszystko jedno, dzieki tez ktos mi dzis polecil ten kanal na yt i wyglada legitnie.
@MichaI: Dzięki, nic się nie martw o czepianie. Lubię gdy ktoś mnie może poprawić i pokazać mi nowe możliwości.
Co do kanału, na youtube jest całą społeczność która jest dosłownie jak biblioteka pokazująca nowe perspektywy, z których można spojrzeć na świat
@Wyszetrop: Jestem rozdarty po obejrzeniu tego filmiku pomiędzy tym że to kosmiczne #!$%@? i wręcz manipulacja ŻE TAK NA PEWNO JEST, a tym że można się zachowywać po prostu po ludzku, tylko niektórzy nie mają tego luksusu, skąd wychodziła zwierzęcość?
@Wyszetrop: no faktycznie, jak formowałem zdanie w głowie, brzmiało zupełnie inaczej w stopniu jego czytelności, niż po przeczytaniu go teraz.

A więc chodziło mi o to że nie wiem co myśleć, co w tym filmie jest prawdą a co fałszem i w jakim stopniu, bo, każde życie i doświadczenie człowieka jest inne, i jeden może żyć całe życie i z niczym takim się nie spotkać - albo się spotyka ale jest
@choochoomotherfucker: w tym filmiku pod hasłem bad boys, nie chodzi o całą pulę "bad boys", tylko tych co do ciebie trafiają "bad boys"
Nie pożądasz tych działających na ciebie "bad boys"?
Nie czujesz się źle bez pewności siebie, i tam tych innych cech u "bad boys" co wymienili?

No bo tu nie chodzi o podział toksyczna męskość-prawdziwa męskość, tylko po prostu że lubicie zadziorność, umiejętność agresji, a do tego trzeba mieć
@caribbean:
Film skupia się właśnie na części wspólnej między każdym indywiduum w obu płciach. Małe różnice wychodzą z doświadczeń i odmiennego otoczenia, ale wszyscy wciąż są ludźmi. Czy uważasz, że prawie 40-letnia kobieta ze wspaniałą karierą i bogatym doświadczeniem w świecie jest bardziej atrakcyjna niż 20-letnia dziewczyna, która ma do siebie tylko urodę i względną ciekawość świata?
Według mnie bezinteresowność właśnie nie istnieje, ponieważ w każdym działaniu, każdym geście można znaleźć
@agaja: Nie widziałem jeszcze formy pisanej. Gość mówi wyraźnie i za bardzo się nie rozwodzi, więc myślę, że to najwygodniejsza dostępna forma.

Dobra. Masz do wyboru gościa, który jest przesadnie miły i takiego, który traktuje cię normalnie jak drugiego człowieka. Którego wybierasz? Który typ jest bardziej popularny wśród mężczyzn których uznajesz za atrakcyjnych? W argumencie "women like the bad boys" chodzi w dużej części właśnie o ten brak uniżonego bycia przemiłym.
ość mówi wyraźnie i za bardzo się nie rozwodzi, więc myślę, że to najwygodniejsza dostępna forma.


@Wyszetrop: zalezy, ja zdecydowanie wole pisane, bardzo nie lubie sluchac gadania ;/

W argumencie "women like the bad boys" chodzi w dużej części właśnie o ten brak uniżonego bycia przemiłym.


kurcze, no nie podoba mi sie nazywanie zwyklego, porzadnego faceta "badboyem" :P badboy/lobuz to nie jest fajny, ogarniety i pewny siebie facet przeciez, tylko to
@agaja:
Ale wiadomo o co chodzi. Pewny siebie, niepokorny. Taki kontrast z ogromną częścią mężczyzn którzy faktycznie mają wbity do głowy kompleks niższości przez społeczeństwo i hormony, które powodują idealizację kobiet. Wyobraź sobie, że w niektórych można wywołać ciekawe reakcje po prostu uświadamiając ich, że kobiety też srają.
Bycie miłym też jest często poczytywane za słabość. A z tego co widzę, słabość kobiety potrafią już podświadomie wyczuć z odległości kilkunastu metrów.
aki kontrast z ogromną częścią mężczyzn którzy faktycznie mają wbity do głowy kompleks niższości przez społeczeństwo i hormony, które powodują idealizację kobiet. Wyobraź sobie, że w niektórych można wywołać ciekawe reakcje po prostu uświadamiając ich, że kobiety też srają.


@Wyszetrop: no to jest jakies uposledzenie wrecz, a nie bycie milym :P stawianie kobiety na piedestale za samo bycie kobieta jest chore i zdecydowanie nienormalne....

Bycie miłym też jest często poczytywane za
@agaja: To upośledzenie siedzi w każdym z mężczyzn i tylko objawia się w różnych stopniach. W byciu miłym, w poświęcaniu się, próbach przypodobania mimo bycia już w związku, łagodzenie kar przez męską część sądów, oraz najgorszym micie "jeżeli znajdę sobie dziewczynę to wszystkie moje problemy znikną". To tylko kilka przykładów.
Mężczyźni szukają walidacji własnego istnienia w kobietach, co robi z większości pierdoły nie potrafiące żyć dla siebie.
No i to jest
@Wyszetrop: nie mialam czasu przesluchac, ciezko robic to z biegajacym po mieszkaniu i pohukujacym niemowlakiem ;/ Stad tez wlasnie pytalam wczesniej o forme pisana, bo czytac mi latwiej niz skupic sie na sluchaniu obecnie :(

raz najgorszym micie "jeżeli znajdę sobie dziewczynę to wszystkie moje problemy znikną


no to jest strasznie problematyczne, zgadzam sie. Ale i z drugiej strony - tez po prostu wielu ludziom sie wydaje, ze zwiazek jest lekarstwem
@agaja: Kiedyś skrypty filmów chyba były w opisie, ale zostały usunięte, bo z feministkami ta grupa ma na pieńku i kanały po prostu znikają, jeżeli się nie zabezpieczą. Taka wolność słowa i dyskusji.
Jeżeli kiedyś dasz radę przesłuchać, chętnie poznam nową opinię.

Co do tego mitu lekarstwa na problemy, zobacz jak z jednego związku taki wychodzi, wydawałoby się mądrzejszy, a potem zaczyna szukać tego samego lekarstwa. Bez żadnej poprawy. Czasem szkoda
@Wyszetrop: bede probowac :) Moze w weekend albo wieczorem jakims, jak maz mlodego przejmie, bo osttanio ma faze, ze jesli nie biega, musze sie bawic z nim a przynajmniej siedziec obok na ziemi :P

jednego związku taki wychodzi, wydawałoby się mądrzejszy, a potem zaczyna szukać tego samego lekarstwa


mysle, ze problemem jest niska samoocena i to, ze ludzie nie ogarniaja, ze najpierw trzeba zrobic porzadek z samym soba, a nie szukac