Wpis z mikrobloga

@Baitka: jest to prawda. Istnieje coś takiego jak idealny wzrost. Jak dla mnie to 186 - 190cm, z czego najlepiej tak pomiędzy. Z takim wzrostem choćbyś ukrył się w chińskim zakonie mnichów eunuchów siaolin to nie ma bata, i tak dostaniesz dziewczynę.

Dobra, trochę przyśmieszkowałem, ale serio uważam tak, że jeśli się ma między 186 a 190cm to miałeś/masz/będziesz miał dziewczynę

  • Odpowiedz
@Baitka: ja mówię o takiej prawdziwej miłości, a nie jakimś ruchaniu instagramowych div.
Jasne, że taki Travers Beynon ma lasek pełno przez to, że jest bogaty, ale ani on żadnej nie kocha ani żadna jego.
Tylko chodzi o hajs.

Podsumowując:
prawdziwa miłość: wzrost
  • Odpowiedz
Dla mnie kasa jest na 1 miejscu przy zalozeniu, ze wzrost czy morda nie odbiegaja od standardow.


@Baitka: Prawda i to jest cos o czym powinni pamietac przegrywy myslacy, ze jak zaczna dostawac 15k za kucowanie to nagle stana sie atrakcyjni. No może co najwyżej dla samotnych madek, ale rowniez tych z najnizszej półki
  • Odpowiedz
@Eugeniusz_Zua: heh wiesz co mnie najbardziej cieszy? Ze bylem po dwoch stronach barykady, przegryw i high tier normie. Nie chce tutaj moich osobistych spraw wywlekac ale to bardzo otwiera oczy, jak diametralnie rozne moze byc traktowanie dokladnie tej samej osoby, tylko ze wzgledu na aparycje.
  • Odpowiedz
@Baitka: sam dobrze wiem jak zmieniło się postrzeganie mnie wśród najbliższych mi osób tylko dlatego, ze w stosunkowo krótkim czasie przeskoczyłem z najniższej krajowej do dobrych zarobków. To tez mocno otwiera oczy
  • Odpowiedz