Wpis z mikrobloga

Taka historia z czasów #licbaza mi się przypomniała.

Facetka od matmy zadawała dużo prac domowych ale nie sprawdzała i czasem jak sobie przypomniała to każdemu sprowadzała. Mówiłem jej ze robie zadania domowe w osobnym zeszycie w którym uczę się do matury to kazała przynieść dzień później i zapominala. Tak było przez 2 lata a w 3 klasie powiedziałem jej ze nie zdaje matury z matmy XD

I w ten oto sposób nie zrobiłem ani jednego z setek zadań domowych z matmy :)

#matematyka #matura #lifehack #szkola
  • 3