Wpis z mikrobloga

Zrobiłem wegański tort :)

Biszkopt kakaowy z kawą, nasączony amaretto.
Krem na bazie masła orzechowego i miodu. Do tego nugat migdałowy, na bazie wody z ciecierzycy.

Może nie jest najpiękniejszy, bo biszkopt trochę spieprzyłem. Ale smakiem się broni, i dał komuś radość w urodziny - a to najważniejsze :)

#weganizm #gotujzwykopem
Mirkosoft - Zrobiłem wegański tort :)

Biszkopt kakaowy z kawą, nasączony amaretto....

źródło: comment_P3Tiy3IRMhsJSRKSILGrNjomXhzyvX5f.jpg

Pobierz
  • 11
@bartoszp: miodu użyłem bo akurat miałem naturalny, od wujka z pasieki. Konsultowane z jubilatką i jej nie przeszkadzał taki miód. A jak ktoś chce "full vegan", to zastąpienie miodu cukrem nie zmienia przepisu.

I dziękuję w imieniu obdarowanej :)
@bartoszp: aczkolwiek w kwestii miodu, czy jajek nie rozumiem niektórych wegan. Idąc tropem "wykorzystywania" zwierząt nie powinno się jeść np. zbóż. Bo żeby obsiać takie pole producent wytruje i wytępi wszystkie żywe stworzenia jakie się znajduje na danym obszarze (od insektów po gryzonie, króliki czy inne małe zwierzęta żyjące w miejscu przeznaczonym pod uprawę). Oczywiście nie musi tego robić, ale takie są fakty.

Tak samo z miodem czy jajkami, jaki jest
@Mirkosoft: Odnośnie:

Bo żeby obsiać takie pole producent wytruje i wytępi wszystkie żywe stworzenia jakie się znajduje na danym obszarze.


Większość tych upraw służy wykarmieniu zwierząt i dlatego weganizm sam w sobie przyczynia się do poprawy tego stanu, bo może docelowo doprowadzić do ograniczenia rozmiarów upraw, a dzięki temu ograniczeniu terenów jakie są zabierane innym gatunkom. W tym momencie nie ma lepszej możliwości walczenia z niszczeniem terenów życia zwierząt niż ograniczenie
W tym momencie nie ma lepszej możliwości walczenia z niszczeniem terenów życia zwierząt niż ograniczenie spożycia produktów mięsnych.


@bartoszp: To że tego rodzaju uprawy niszczą naturalne środowisko zwierząt to jedno. Ja jeszcze mówię o tym że przy tworzeniu takich upraw są dosłownie zabijane zwierzęta, czy to chemicznie czy mechanicznie.

Ok, nie jedzenie mięsa ogranicza ilość takich upraw. Ale nie jedzenie zbóż ograniczałoby ją jeszcze bardziej. A można się ograniczyć do produktów
aczkolwiek w kwestii miodu, czy jajek nie rozumiem niektórych wegan. Idąc tropem "wykorzystywania" zwierząt nie powinno się jeść np. zbóż.


@Mirkosoft: kiedyś usłyszałam w podobnej dyskusji argument, że weganie nie piją mleka, bo mleko powinny pić cielaki, a jeżeli to mleko jest dojone na potrzeby przemysłowe to cielaka się po prostu zabija i sprzedaje jako cielęcinę.

Z ciekawości - jak się robi wegański biszkopt?
Z ciekawości - jak się robi wegański biszkopt?


@Limonene: nie wiem czy jestem dobrym adresatem tego pytania. Bo tak jak pisałem, biszkopt mi nie wyszedł idealnie. I powstaje pytanie czy to wina instrukcji czy instruowanego :)

Wzorowałem się na tym przepisie: http://www.doradaily.com/my-blog/2014/10/chocolate-peanut-butter-cake.html
Wydaje mi się rozsądny, bo też przy pieczeniu low-carb wykorzystuje się ocet i siemię lniane.

kiedyś usłyszałam w podobnej dyskusji argument, że weganie nie piją mleka


@Limonene: no
@Mirkosoft: co do weganizmu to zacytowałeś połowę mojej wypowiedzi, a ta druga połowa była ważniejsza, bo to ona wyjaśniała dlaczego weganie nie piją mleka :P Czyli, że uważają odbieranie mleka cielakom na równi z zabijaniem ich, bo skoro krowa już się ocieliła to cielaka nie potrzebuje, efekt mleczności uzyskany.
@Limonene: Tak mi się zaznaczyło. Odnosiłem się oczywiście do całości. Chodzi mi o to że w weganizmie (z tego co zauważyłem) nie tyle chodzi o to co się je, ale to o to skąd to się wzięło. Nie ważne że dojonej krowie nie dzieje się krzywda. Ważne że dzieje się jej cielakowi. W przeciwieństwie do wegetarianizmu, gdzie liczy się tylko to co się je.

To trochę tak jak z keto i
@Limonene: @Mirkosoft: Dojonej krowie dzieje się krzywda. Mieszka w zakładzie produkcyjnym. Pszczołom dzieje się krzywda: zabiera się im coś, co wprodukowały dla siebie, przez co jest im trudniej. Można by się tylko czepiać, że pszczoły nie są (chyba) świadome swojej straty, krowy są. Nie jestem weganinem, ale rozumiem całkowicie tę filozofię. I choć nie jestem weganinem, to jednak jaja pozyskuję od kur, które znam osobiście( ͡° ͜ʖ ͡